Kto lubi klimaty Rambo moze odnajdzie sie na sali kinowej.. W przeciwnym wypadku film nie zachwyca nawet w polowie.. Jest jak zbitek roznych scen walki, troche krzykow, szeptu i szelestu zza krzaczków ;) Nutka grozy i trach! Druzyna wybita jeden po jednym ale nie konczy sie najgorzej..
Mialam wrazenie jakby montazysta łapał losowe scenki i sklejał je po sobie, nie patrzac co gdzie i jak. Rownie dobrze moznaby polowe z nich wyciac i film nie straciłby na fabule.
I kluczowe pytanie - o co tam chodziło? Pojawiaja sie z nikąd, biegają w koło i zostają bo statek im wyleciał w powietrze... Czyzby planowali sequel? Jesli tak, to nie polecam sie na niego wybierac..
Kluczowa odpowiedź- to scenariusz wyleciał w powietrze i już nie wrócił.
Miałem nadzieję(reżyseria Nimroda i producet Rodriguez) na dynamiczną makabreskę okraszoną czarnym humorem.
Niestety film jest nudny jak droga do stodoły mojego teścia.Te dwie gwiazdki to za Fishburne'a,kilka minut ocucających z otępienia jakie spływało z ekranu.2/10 ukłony,esforty
zgadzam się z autorem postu...niestety nie jest to film godny polecenia aby zobaczyć go w kinie..lepiej poczekać na premierę na Blue Ray lub DVD..typowy średniak ...szkoda
no fakt trochę mniej w nim było łowcy niż bym chciał,ale dobrze było go znowu widzieć na wielkim ekranie
''obraza dla takiej postaci jak Predator''.
Oj tu się mylisz,predator w tym filmie w końcu był w takim stylu jak w 1 i 2 częśći,strojem jak i twarzą,to avp jest obrazą dla tej postaci.
mogli go nawet ubrać jak balerinę, chodzi o to że to były cioty i to jest obraza dla Predatora Winstona.
Mam wrażenie, że nie widziałeś poprzednich części i nie wiedziałeś na co idziesz do kina.. zasadniczo czego można się spodziewać po Predatorach jak nie "odrobiny krzyków, szeptu i szelestu zza krzaczków Nutki grozy i trach! Drużyna wybita jeden po jednym". Zasadniczo na tym mniej więcej polegają Predatory, a w tym filmie i tak było więcej akcji niż "szelestu zza krzaków".
"Kto lubi klimaty Rambo moze odnajdzie sie na sali kinowej.. W przeciwnym wypadku film nie zachwyca nawet w polowie.. Jest jak zbitek roznych scen walki, troche krzykow, szeptu i szelestu zza krzaczków ;) "
Ktoś tu zdaje się nie wiedział na co idzie :P
"Kto lubi klimaty Rambo moze odnajdzie sie na sali kinowej.. W przeciwnym wypadku film nie zachwyca nawet w polowie.. Jest jak zbitek roznych scen walki, troche krzykow, szeptu i szelestu zza krzaczków ;) "
Jak rozumiem, wy wolicie klimaty Bergmana?