Skoro są dwa gatunki predatorów: lepsi, więksi, silniejsi (wilki, według czranego
psychopaty) oraz ci słabi, mali ogólnie cioty (tzw. psy według tego samego kolesia) to jakim
cudem w pierwszej części predatora i w kolejnych ekranizacjach z udziałem owego kosmity,
przedstawieni są przedstawiciele słabszego gatunku, a nie tego niby rządzącego?