ciekawy pomysl ,ale z kazda minuta robilo sie coraz gorzej...muzyka i klimat dobry ale jednak brakowalo tego czegos...filmu nie ratowała nawet niezła obsada zwłaszcza umorusany w błocie Brody...bezsensowna i zupełnie niewykorzystana rola Laurence'a Fishburne'a.Predatorzy jacys tacy bez ikry...ogólnie 5/10