Poznałem go dopiero po głosie. Sam film zapowiada się nad wyraz interesująco. Poza tym fajnie, że Christian Bale znów zagra u Nolana - w dodatku czarny charakter.
Mi również wydaje się, że to będzie udany film. Zwiastun jest dobry, obsada wyśmienita.
Zresztą już po Scarlett Johansson widac, że to nie będzie zły film. Ma dziewczyna nosa (a raczej jej agent) i pojawia się zawsze w udanych filmach.
Tak. Postać mówiąca "nothing is immpossible", to Bowie.
A wracając do Johansson, to ona w bardzo krótkim czasie zrobiła niesamowitą karierę. Takiego agenta może jej pozazdrościć każda gwiazda. A teraz jeszcze dochodzi "The Black Dahlia", "The Prestige" oraz "The Other Boleyn Girl". Ufff... ;)
Jeśli chodzi o nosa Johansson, to ja bym polemizowała... Pojawia się w świetnych filmach, to fakt, ma nie tylko talent, ale i wyczucie (moje ukochane "Między słowami" i "Dziewczyna z perłą" chociażby), czy jednak nikt nie pamięta takiego kuriozum jak "Braciszek świnka"? ;)
Jeśli chodzi o "The Prestige", cóż - nie mogę się tego doczekać. Bale u Nolana w takiej roli, cała śmietanka aktorska prócz niego, ciekawa fabuła... Słowem: ciężko będzie to zepsuć.
Hehehe... "Braciszek świnka" ;) Ale od czegoś trzeba zacząć.
"The Prestige" jest w nieco trudnej sytuacji, ponieważ inny film o podobnej tematyce - "The Illusionist" zebrał bardzo przychylne recenzje. I to zarówno od krytków, jak i widzów.
Nolan i jego aktorska spółka dadzą radę, oczekuję bardzo dobrego filmu. Bale, Jackman i Johansson na pewno nie spieprzą sprawy. Czekam niecierpliwie (jak zwykle:) na premierę polską.
Rzeczywiście moje pierwsze skoajrzenie, z "The Illusionist", nasunęło się samo. Szkoda, że żywot tego obrazu w naszych kinach jest jedną wielką niewiadomą :/ "The Prestige" ma u nas sytuację ułatwioną tym bardziej, że ma znacznie więcej dużych nazwisk w obsadzie. Cały czas mówię o polskich premierach, bo w końcu sytuacja z ambitnymi, ciekawymi produkcjami, które są (tzn. nie są) u nas wprowadzane jest w istocie nieciekawa.