PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=259945}

Prestiż

The Prestige
2006
8,1 407 tys. ocen
8,1 10 1 407103
7,8 88 krytyków
Prestiż
powrót do forum filmu Prestiż

Rewelacja!

ocenił(a) film na 10

'Każda dobra sztuczka składa sie z 3 aktów. Akt pierwszy: Obietnica. Magik pokazuje ci zwykły przedmiot, który w rzeczywistości jednak aż tak zwykły nie jest. Faza druga: Zwrot. Magik sprawia, że coś zwykłego, staje się czymś niezwykłym. Doszukujesz się sekretu, ale go nie znajdziesz. Dlatego następuje trzeci akt: Prestiż. W tej części zamieniają sie role, życie zwisa na krawędzi, a ty widzisz coś szokującego, coś czego nigdy wcześniej nie widziałeś'.
Najnowszy film Christophera Nolana jest właśnie jak taka dobra, magiczna sztuczka. Mamy pierwszy akt. Zaczyna się od przedstawienia głównych bohaterów, zarysowania fabuły, trochę przemieszania początku z końcem, co filmowi tylko wychodzi na dobre. Następuje faza druga. Poznajemy kolejne tajemnice i jesteśmy coraz bliżej finału...coraz bliżej rozwiązania zagadki i otrzymania odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Aż w końcu następuje Prestiż. Zaskakujące zakończenie, którego nie powstydziliby sie twórcy trylogii 'Piła'. Wszystko wychodzi na jaw, na sali kinowej zapalają się światła, a ty siedzisz w fotelu i nei chcesz wracać do szarej rzeczywistości, bo jesteś zachwycony tym co przed chwilą zobaczyłeś.
Największą zaletą jest oczywiśce obsada. Same gwiazdy i talenty. Hugh Jackman jak zwykle świetnie wciela się w swoją postać nadając jej jedyne i niepowtarzalne cechy. Christian Bale podobnie. Aktor z wielką klasą i charyzmą błyszczy na ekranie. O Scarlett Johansson właściwie nie trzeba nic pisać. Każda zagrana przez nią postać jest z krwi i kości. Aż dziw bierze, że tak młoda aktorka i aż taki talent. I oczywiscie na koniec Michael Caine. Cóż, co klasa to klasa. Jak zwykle fenomenalny.
Niepowtarzalny klimat, miejscami wręcz hipnotyczne zdjecia i całkiem ciekawa ścieżka dźwiękowa sprawiają, że film o miłości, rywalizacji, przyjaźni, pasji i pogoni za szczęściem i marzeniami jest czymś wiecej niż tylko zwykłym filmem.
9/10 i gorąco polecam.

ocenił(a) film na 9
Kristofer

Ten film to jedna wielka magiczna stuczka "Czarodzieja" Nolana,który dzięki niej potrafi oderwać zwykłęgo człowieka od szarej rzeczywsitości.
Fabuła wciąga od pierwszej sceny, mimo iż wątki,retrospecjke zmieniąją się jak w kalejdoskopie to jednak widz (uważny) nie gubi się ( co jest teraz domeną - cały film nic nie wiadomo i wyjaśniamy wszytko w ciągu ostatnich 5 min) i potrafi połączyć całą historię. Film nie ma momentu przestoju, gdy coś wydaje się że jest już jasne jak słońce nagle bach i Nolan znów zaskakuje widza niespodzianką, a końcowa scena z pozoru banalna i objechana a jednak tak zaskakująca, bo w przekroju całego filmu nikt się nie spodziewał.....

Aktorsko ten film to arcydzieło. Bale i Jackman zawsze rewelacja- czy im przychodzi grać Batmana,Volverine'a czy kogoś innego to zawsze będzie to 1 liga aktorska. M.Caine lata lecę, forma nadal ta sama,czyli klasa sama w sobie. Podobnie rzecz się z druoplanowymiu aktorami D.Bowie,Scarlet Johansson, Andy Serkis oni tez nadają filmowi mocnego kopa. Osobiście bardzo podobało mi się to że w filmie nie ma podziału na dobrego i złego. Można rzec że obaj iluzjoniści to bohaterowie tragiczni lecz każdy na swój inny sposób. MNie ten sposób bardzo się spodobał i ciężko powiedzieć kto był lepszy Bale? czy Jackman?

Do kina marsz! Rzadko zdarzają się tak inteligentne,klimatyczne,wciagające i intrygujące filmy jak "Prestige"

PS
jako miłośnik Batmana, jestem spkojny że "Dark Knight" to będzie kolejny wielki film Nolana (kolejny po Memento,Bezsseności,Batman Początek i Prestiż ;) )

ocenił(a) film na 10
FvJ

Widzę, że masz podobną opinię. A każdy kto jeszcze się nie zdecydował na ten film, powinien jak najszybciej nadrobić zaległości.
A co do 'Dark Knight' to również sie nie mogę doczekać, bo 'Begins' był rewelacyjny!

ocenił(a) film na 4
Kristofer

fajnie że się wam chłopaki podobał film - jak dla mnie jednak jest to kolejny zawód; widać w filmie - aż za bardzo - że Nolan starał się jak mógł, by film był taki, jak go odebraliście - tajemniczy, hipnotyczny, elegancki, z podniosłą (wręcz z namaszczeniem) atmosferą i klimatem. Jednak skończyło się jedynie na staraniach; muzyka, która ma budować w największej mierze w tym filmie ten klimat najpóźniej w połowie filmu wręcz nuży (nie na tyle, że przeszkadza, ale jest aż nazbyt monotonna i wszechobecna - tak jakby nią chciał Nolan zapełnić pustki w swoim dziele), choć jeśli mowa o klimacie to jest całkiem niezły - zwłaszcza w paru scenach (na palcach jednej - max. - ręki). Jest tu coś podobnego jak z bardzo dobrym z resztą "Mulholland Dr." Lyncha - film jest opowiedziany z namaszczeniem i - brakuje mi okreslenia w tej chwili - tak jakby uroczyście ALE jest GENIALNIE wyreżyserowany i posiada swietną muzykę, która RZECZYWIŚCIE hipnotyzuje i uwodzi, a nie - jak u Nolana - CHCE to robić, przez co "MD" MA mocny, mroczny i zniewalający klimat, a "Prestiż" jest tylko "nadmuchany", by sprawiac takie wrażenie. Może jestem zbyt wymagający, Nolan JEST dobrym reżyserem, tyle, że nie zawsze wychodzi mu z REALIZACJĄ jego wizji i pomysłów; nie widziałem "The Following" ale nawet osławione "Memento" mi się nie podobało - pomysł był świetny, ale gorzej z jego realizacją. A teraz mnie pewnie zlinczujecie ;P

Kristofer

"Zaskakujące zakończenie, którego nie powstydziliby sie twórcy trylogii 'Piła'"

echh...jeżeli już to tylko jedynka miała zaskakujące zakończenie, dwójka miała wymęczone, trójki po 2jce aż nie chce mi się oglądać.