Przełączyłem na inny kanał zaraz jak pojawiły się napisy, zerkam z powrotem na Polsat a tam kolejna scena "telewizyjna". O czym w niej gadali?
O tym, że rok po śmierci blondyny kolejna tragiczna śmierć - zginęła Desiree, a cały majątek odziedziczył brat. Nic ciekawego.