Trzech głównych bohaterów jakby żywcem przeniesionych z "Rozmów w toku" Ewy Drzyzgi, przy którym to programie często robi mi się niedobrze. Podobnie z filmem.
proponuje zatem pozostanie przy telewizji Trwam ewentualnie Puls - tam nadaja odpowiednie audycje. No i do fajnego kółka można sie zapisać (ponoć dla zasluzonych berety gratis)
przepraszam, ale w telewizji puls zdarza mi się widywać ciekawe audycje (oczywiście poza czasem, kiedy puszcają powtórki żużla i kino familijne) :) Dadzą jakąś ciekawą rozmowę albo dokument... T. Konwickiego widziałem...
Obiecuję, że już słowa złego na TV Puls nie napiszę :) I dziękuję za wstawiennictwo :o)
Ach, to chyba jakiś nauczyciel tolerancji napisał! Taka kulturalna tolerancyjna ironia...
Z dwojga złego to ja już wolę szczere "ble". "Ble" jest po prostu raportem z własnych odczuć (coś w stylu "od szpinaku rzygam"), a w tej kulturanej tolerancji - ocean pogardy. I jakie "dowciapne" - "beret gratis". Hłe, hłe.
Prawda, że udany komentarz? Też nie wyszedłem jeszcze z podziwu.
Od szpinaku rzygam.
A ja nie. Lubię szpinak. Szpinak jest zdrowy.
Jeśli chodzi o szczerość, chłopaki w Hitlerjugend też były szczere. Niestety ta organizacja już nie istnieje. Na szczęście jest chyba jeszcze Młodzież Wszechpolska. Ona zwolenników szczerości przyjmie najpewniej z otwartymi ramionami.
Taaa. W ogóle totalitarne, wodzowskie organizacje są wzorem szczerości. W Hitlerjugend to takich "Priscilli" było akurat sporo. A w SA to już zabawa na całego! MW też zdaje się nie stroni od męsko-męskich przyjaźni. Więc chyba przez Kolegę jakaś zawiedziona miłość przemawia...
Z przykrością donoszę, że szpinak nie jest wcale taki zdrowy jak się wszystkim wydaje, wciskano go w latach 60 amerykańskim dzieciom bo jacyś naukowcy pomylili się z przecinkiem wpisując ilość znajdującego się w tym warzywie magnezu :)
A film bardzo fajny
Widać, że kontakt z ludźmi innymi niż 'normalni' drobnomieszczanie masz tylko przez tv droga kejtiiiiii.
Rozmów w toku jako żyję nie widzialam, ale jesli one są tak zabawne, jeżeli tam sa takie świetne dialogi jak w Priscilli ("Mitzi, mowilam ci , że zielony to nie twój kolor"..."Odkladamy elktryczne lokówki i ruszamy w busz, Felicjo!" i jeżeli sa tam takie barwy, sceny i kostiumy jak w Priscilli, to chyba muszę pewnego razu obejrzeć...
Mnie raz się zrobiło niedobrze przy okazji programu K. Wojewódzkiego. Byl to pierwszy i ostatni raz, gdy widzialam ten program w ogóle;) Polecam ten system - mniej sensacji żoładkowych;)
Pozdrawiam:)