Ależ pozytywna i szalona miazga! Główny bohater - ciapciakowaty poczciwiec w ciężkiej sytuacji życiowej i z marzeniami oraz szalona, toksyczna żona artysty, nie rozumiejąca przeszkód uniemożliwiających jej realizację planów. Zderzenie tych 2 postaci robi film, kreuje ciekawe sytuacje i problemy, iskrzy, daje możliwość zbudowania niesamowitych scen starć charakterów. Nietypowa narracja, nietypowy film, dla mnie bardzo pozytywne zaskoczenie.