Obalenie tego okrutnego, niemoralnego rządu jest najwyższą racją stanu dla Polski. Boję się tylko, żeby na ulicach nie polała się krew.

No cóż, gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Teraz widać wyraźnie kto stoi tam, gdzie stało ZOMO...

Co się udało na Ukrainie? Banderyzacja się udała. Musisz strasznie nienawidzić Polaków, skoro cieszy cię banderyzacja Ukrainy.

Wyciągnąłeś wnioski z d... jak to się mówi. Miałem jedynie na myśli, że na Ukrainie tzw. ulica obaliła rząd i całkiem legalnie wybranego prezydenta, czemu cały świat kibicował, z polskim rządem na czele, a Ameryka to finansowała(właśnie banderowców). Więc jeśli Polacy też mają dosyć tego rządu, choćby i legalnie wybranego, to mają chyba takie samo prawo go obalić? Nawiasem mówiąc, kiedy tłum szturmował w Ameryce Kapitol to jakoś nikt nie kibicował, tylko wszyscy lamentowali, że to tragedia i skaza na demokracji. Jakże inna reakcja niż w przypadku Ukrainy. Zupełnie jak u Kalego...

Dupowaty to jest raczej poziom twojej komunikacji, bo po dwóch wpisach nadal nie jest jasne, jaki masz stosunek do banderyzacji Ukrainy.
Jacy Polacy mają dość tego rządu? O ile mi wiadomo, Pisuary mają nadal ponad 30% "społecznego" poparcia.

No nie, raczej twój poziom rozumowania jest dupowaty, bo ja wcale nie miałem zamiaru informować nikogo o moim stosunku do "banderyzacji" Ukrainy. To tutaj nieistotne.
Jacy Polacy mają dość pisuaryzacji tego kraju? Tuszę iż pozostałe 70% narodu, które się jeszcze nie dało ogłupić.

Twój brak parcia na szczerość jest dla mnie zrozumiały. Każda opcja jest tutaj dla ciebie niewygodna. Stosunek neutralny lub pozytywny by sugerował, że jesteś historycznie i empatycznie upośledzonym gówniarzem, a negatywny - że twoje powoływanie się na wzory ukraińskie jest, delikatnie mówiąc, nietrafione.
...Akurat pozostałe 70% też jest ogłupione. Pisuary to tylko część problemu, prawdopodobnie największa, ale nie należny zapominać o POlszewikach, Sojuszu Lewicy Dupokratycznej czy nawet Polskim Stronnictwie Ludojadów.

Gimbusiarski styl, którym się posługujesz wskazuje, ze sam jesteś niedorobionym gówniarzem. Jeśli tak bardzo cię intryguje mój stosunek do banderowców, to mogę cię oświecić, to żadna tajemnica. Jest zdecydowanie negatywny. Banderowcy to bandyci i ludobójcy i nie podoba mi się kultywowanie ich tradycji, niemniej przecież mają do tego prawo, co innego wspieranie logistyczne i materialne takich ruchów jak to robi USA. W końcu ta zadyma na Majdanie została sfinansowana za amerykańskie pieniądze do czego nieopatrznie przyznała się amerykańska dyplomatka. A jak Amerykanie próbowali zrobić swój Majdan, to podniósł się krzyk, że to zamach na demokrację. A na Ukrainie obalanie legalnie wybranego prezydenta to nie był zamach na demokrację?
Poza tym, każdy kraj ma swoich "banderowców". Czy u nas jest inaczej? Obecne władze tak samo kultywują bandytów i ludobójców, stawiają im pomniki i nazywają ulice i ronda. Mają nawet swoje święto narodowe. A ofiary tych bandziorów nie mogą się doprosić o pomnik i godne uczczenie swoich pomordowanych bliskich. I co z tego, że innym krajom też się to nie podoba? Że taki Kuraś Ogień figuruje w słowackim IPNie jako ludobójca? W Zakopanym ma pomnik, a polski prezydent składał pod nim kwiaty. Jak widzisz, jestem szczery do bólu, nie widziałem tylko sensu wdawania się w tego typu dyskusję, i jestem dziwnie pewien, że wdałem się niepotrzebnie, bo przecież nic mądrego od ciebie w odpowiedzi nie spodziewam się usłyszeć.

Komentarz mi nie wchodzi, więc w skrócie: nie niedorobionym, a upośledzonym. To termin medyczny, a nie uliczny.
Pomniki bandytów obalać, a nie czekać, aż rządowi bandyci je wymienią ( na jeszcze większych bandytów ).

A obalania "legalnych" władz nie popierać, bo zgodnie z poprawionym prawem Kopernika - większy skur.... zazwyczaj wypiera mniejszego.