Jak można było nie wyjaśnić w filmie, skąd się wzięło imię tego szympansa?! Plus zabrakło mi jednak poświęcenia nieco więcej czasu na opisanie naukowych aspektów tej historii, ale rozumiem, że to od początku nie było intencją twórców.
Warto też czasem poszukać samemu odpowiedzi. Film ma Cię zaintrygować, a niekoniecznie wyłożyć wszystko :) Proponuję zapoznać się z tym artykułem: http://en.wikipedia.org/wiki/Nim_Chimpsky i myślę, że zagadka się wyjaśni :)
Wiesz, obejrzałem już pół filmu (jest to jakiś wysiłek, bo film jest nudny) i nie wydaje mi się, by pochodzenie jego imienia miało znaczenie dla narracji. I to jest pewnie powód, dlaczego twórcy filmu to pominęli.
Może jakiegoś kluczowego znaczenia nie ma, ale jeśli imię pojawia się wręcz w tytule, a jest to film dokumentalny, to wydaje mi się czymś naturalnym, że jego geneza powinna zostać chociaż wspomniana.