Nie rozumiem tej słabej oceny i waszej krytyki tego filmu. Tu nie chodzi o fabułę, bo to nie jest żaden film przygodowy czy akcji. Tutaj główny tematem jest wielka impreza i wątek skupia się głównie w okół niej. Wg. mnie film jest genialny, świetna muzyka, choć jestem bardziej fanem rocka niż electro. Tu naprawdę nie chodzi o jakieś zagłębianie się w fabułę, tylko wczucie się w klimat tego filmu. Ja osobiście dałbym wszystko, żeby znaleźć się na takiej typowej, amerykańskiej domówce. Czerwone kubki, basen, muzyka jak w filmie, mnóstwo ludzi - czad. Jeśli wam się nie podoba - nie oglądajcie, ale wszystko jest dla ludzi. Zdecydowanie nie jest dla starszych odbiorców, ale nie rozumiem jak młodzi ludzie mogą go krytykować. Ja obejrzałem film 2 razy i na pewno obejrzę jeszcze nie raz i miałem naprawdę wielką ochotę być na miejscu Thomasa, Costy i JB. ;) Polecam.
Ostatnio coraz częściej natknąć się można na filmy "z ręki" i niestety są one często krytykowane. Taka "Kronika", teraz "Projekt X" ludzie po tym jadą, chociaż nie wiem dlaczego. Wszyscy zachowują się tak, jakby nigdy nie byli młodzi, nie widzieli żadnej imprezy, nie pili alkoholu. Cóż za porządny naród nas otacza, aż trudno uwierzyć.
Dokładnie. Jakby przesiedzieli całe życie przed komputerem i bawili się w wielkiego, internetowego krytyka. Jest zły bo jest alkohol, cycki, narkotyki itd.? A czego spodziewali się w filmie w o wielkiej imprezie? Masy nerdów czytający książki i popijających sok pomarańczowy? Przecież wiadomo, że to nie będzie jakiś film z genialną fabułą jak chociażby zerknie się do galerii, przeczyta opis filmu czy obejrzy trailery. Znormalniejcie ludzie i nie róbcie z siebie internetowych pacanów, co nigdy nie byli na dobrej imprezie!
A najlepsze jest to, że większość tego filmu to jest właśnie obraz typowych, amerykańskich imprez. Czerwone kubki, basen, nagie laski, mnóstwo chlania i ćpania. Pomijając oczywiście spalenie połowy osiedla i domu przez wściekłego dilera z miotaczem ognia. I właśnie dlatego, że tak jest naprawdę i że cały czas słucham jedną z piosenek z filmu, która strasznie wwierciła mi się w głowę (Yeah Yeah Yeahs - Heads Will Roll (A-Trak Remix) to ciągle mam ochotę być na takiej typowej domówce w Ameryce. Lecisz ze mną? :D
Ja już mam paczkę na taką imprezę. Chcesz się przyłączyć? Za dwa lata NY, jakieś osiedle na uboczu i włam na fajną imprę przy basenie :) Ja to mam plany co? ;) W USA jakoś wszystko jest lepsze. Prawo jazdy dają szesnastolatkom, większość domów ma na podwórku stały basen, nie ma porównania do naszego nieszczęsnego kraju. No bo gdzie coś takiego urządzić? Możesz sobie pozwolić co najmniej na ognisko gdzieś na uboczu lasu i jeszcze się przejmujesz czy tego lasu nie sfajczysz :(
No i wkońcu super napisane , To miała być imprezka tego sie spodziewałem i film mi sie podobał jest juz tez po polsku na torrentach do sciagniecia BRip super wersja juz 2 razy oglądałęm fajnie z kolegami przy piwku
Chyba każdy normalny człowiek zazdrości takiej impry (no chyba że był) :) Ten film to powinien być materiał szkoleniowy dla małolatów jak domówki organizować :D:D
wogle coraz częściej uważam że juz nie ma co patrzec na oceny filmów z FILMWEB ,,, bo zawsze bedą gorowały forest gump i ojciec chrzestny I,II,III ,,, oki ja nic nie mam do tych filmów ale ludzie dajcie innym szanse jak ma byc film o imprezie a wy szukacie w nim hu... wie czego to idźcie na coś innego a ten zostawcie nam do oceny , IMPREZOWICZOM
A co do samego filmu. Bardzo dobry film na zrelaksowanie się :) Buszek, komp i można sobie odpłynąć na 1,5 godzinki :)