Typowy gimbus, pytany o ulubiony film odpowiada bez namysłu: Projekt X i Jesteś Bogiem.
Wystarczy posłuchać gimbusów w środkach komunikacji. Project X to ideał filmu dla nich.
Chyba myślicie o takich stereotypowych 'gimbusach' ze wsi, którzy są tak bardzo żałośni, że to aż niemożliwe... ._.
a gimbusy "z miasta" są niby lepsze?:) Nieważne, skąd się jest ale KIM się jest, a gimbus to "stan umysłu" :)
muszę się zgodzić, nie mogę uwierzyć jak takie coś może być określane jako komedia, mnie osobiście ten film strasznie przeraził. Podejrzewam ze większość ludzi która się tym filmem zachwyca nigdy nie była organizatorem takiej imprezy bo wtedy nie uznała by tego filmu za dobry. Byłam już na jednej imprezie na której straty były całkiem spore ale myśl o kosztach tej imprezy to coś przerażającego.
Dlatego trzeba pamiętać, że na imprezy się chodzi ale nigdy się ich nie urządza ;]
Ale Wy wszyscy musieliscie miec smutne dziecinstwo, ze 15 lat temu nie interesowaly Was takie imprezy i ani razu nie pomysleliscie zeby byc czescia czegos takiego, tylko "cholerawiecorobiliscie"- spaliscie, ksiazki, Lalka, Krzyzacy, 21:30 paciorek i spanko, czy czym tam sie zajmowaliscie :D Nikt choc na wpol rozgarniety kto ogladal Project X nie ocenial gry aktorskiej, czy fabuly- liczylo sie to, ze to byl film dla mlodych, rozbudzajacy ich fantacje, pozwalajacy im wirtualnie przezyc impreze laczaca wzsystkich i impreze, ktora byla nie do przebicia. Ale dla Was to jest smutne bo wirtualny samochod wyladowal w basenie i sporo rzeczy sie potluklo XD CHUDA911 "Byłam już na jednej imprezie na której straty były całkiem spore ale myśl o kosztach tej imprezy to coś przerażającego." <- WOW!