Ciekawo czy zajadą na Euro przez "nasze" autostrady;) Jak nie to pozostanie ciskanie się w "naszych" rodzimych pociągach;) :D

zgadzam się z tym apelem żeby premiera Prometeusza odbyła się w tym czasie co na świecie ale co my możemy zrobić?-może zebrać podpisy i złożyć petycje:) ?

Moim zdaniem trzeba naciskac na dystrybutora i producenta a jak trzeba to i do Ridleya napisać:) Ma ktos jego maila? :)

Trzeba go na Facebooku poszukać lub na Twiterze. Ja na nich konta nie mam.

ojejku, spójrzcie na to z innej strony... wszyscy już zobaczą i dawno zapomną, a przed nami dopiero to będzie ;D fajnie trochę dłużej poczekać... Rzeczywiście przez to Euro film miałby mniejszą widownię prawdopodobnie...
Chociaż w sumie też trochę chciałbym żeby film wyszedł wcześniej to i wcześniej może by na bluray wyszedł... Ale co tam, będą wakacje to będzie przynajmniej czas iść do kina bo nie wiadomo jakby to w maju wyszło

tylko że korzystanie z nie polskiej strony internetu grozi zalaniem spoilerami, przez co do czasu premiery czar trochę pryśnie. Na miejscu dystrybutura zrobiłbym taki myk żeby np. w miastach gospodarzach Euro zaoferować wersje w innych językach, bo nie sądzę żeby kibice mieli jakieś poważniejsze plany turystyczne.

Najlepiej będzie nie wchodzisz na forum Prometeusza od 30 maja do 8 lipca bo zawsze znajdzie się ktoś kto wszystko opisze z seansu od a do zet.

no właśnie... jak tak bynajmniej zrobię

Też nie wejdę wtedy na te forum. Ale bedą mnie kusiły te wersje CAM, TS, R5....

znalazłem u siebie takiego maila: ridley13@buziaczek.pl ale nie wiem czy jeszcze działa...

Szkoda, że aż tyle będziemy musieli czekać :(

;D

Prosze sobie jaj nie robic i podsmiechujki bo sprawa jest poważna. Chcecie ogladac jak biali ludzie w kinie 3D a nawet 4D albo CHWDP z dzwiękiem Dolby Surround? Torrenty chcecie sciagac?
No! :)
A tak na poważnie róbmy cos do jasnej ciasnej!

Jestem za. Przede wszystkim należy przedstawić dystrybutorowi konkretne powody, by opłacało mu się przesunąć premierę.
Uważam, że jeden z nich można sformułować mniej więcej w ten sposób:
Prometeusz będzie filmem specyficznym - to nie jest produkcja, na którą do kina chodzić będą rodziny z dziećmi. Film tej skierowany do pewnej szczególnej grupy widzów, którzy oczekują go z wielkim zainteresowaniem, i to głównie oni będą generować większość zysków. A przynajmniej tak by było, gdyby "Prometeusz" trafił do kin w odpowiednim czasie.
Spróbujmy więc ocenić, jak będzie wyglądać sytuacja, jeśli film zostanie wprowadzony do kin zgodnie z decyzją dystrybutora, niemal dwa miesiące po premierze światowej: większość tych, którzy tak bardzo wyczekiwali na "Prometeusza", w ramach bojkotu i ogromnych oczekiwań, ściągnie go z sieci. W takim razie na kim dystrybutor zamierza zarobić? Jak już wspomniałem wyżej - target jest na tyle specyficzny, że spora grupa widzów zwyczajnie odpada, i raczej nie ma zbyt wielkich szans, by po tak długim czasie od premiery światowej, "Prometeusz" w zdołał w Polsce dużo zarobić.
Należy twardo podkreślić, jak wielkim zainteresowaniem cieszy się najnowsza produkcja Scotta, także u nas, nad Wisłą. Film jest w ścisłej czołówce najbardziej oczekiwanych premier roku, ogromna grupa widzów stawia go na pierwszym miejscu, a prestiżowe czasopismo "EMPIRE" okrzyknęło go wręcz "wydażeniem filmowym roku". Dystrybutor, wprowadzając go do kin 2 miesiące po premierze światowej, straci najważniejsze elementy kampani reklamowej - prestiż wydażenia, jakim będzie premiera "Prometeusza". W tej sytuacji zyski z pewnością będą o wiele mniejsze,niż mogłobyby być, gdyby film ukazał się zgodnie z planem, a więc równo z premierą światowa, bądź krótko po niej - i to bynajmniej nie przez Euro, bo to - choć z pewnością będzie miało wpływ na zyski - to na pewno wielokrotnie mniejszy, niż opóźnienie premiery.
Fakt - olbrzymia część społeczeństwa będzie wtedy żyła mistrzostwami Euro, ale bądźmy szczerzy - naprawdę oczekujemy, że przeciętny kowalski, który nie bedzie wtedy widział świata poza mistrzostwami, po ich zakońćzeniu będzie oblegał kina? Podkreślam to, co napisałem wcześniej: "Prometeusz" to nie typowy wakacyjny blockbuster, na który pójdą całe rodziny, tak jak np. na "Avatara". Olewając widzów, którym najbardziej na "Prometeuszu" zależy - ludzi, dla których Euro nie stanowiło by przeszkody w odwiedzeniu społeczeństwa (bądźmy szczerzy - nikt nie będzie oglądał i myślał o mistrzostwach przez 24 godziny na dobę, nie mająć czasu na jakąkolwiek inną rozrywkę), tak naprawdę dystrybutorzy strzelają sobie w stopę.
Szczególnie, że takie zagrywki z opóźnianiem polskiej premiery nie zdają obecnie egzaminu, o czym dystrybutorzy przekonali się już nie raz. I byłoby super, gdyby w końcu wyciągneli z tego odpowiednie wnioski, bo odwracając się od widzów odwracają się pieniędzy, o które przecież w tym całym biznesie chodzi.

Widzę teraz kilka literówek, za które przepraszam - jestem tak zmęczony, że ledwo zdobyłem się na napisanie tego, i szczerze mówiąc nie miałem siły tego czytać jescze raz.

10/10 lepiej tego nie ujmę. Działajmy choćby od jutra bo czasu jest mało

Tylko taka uwaga, że film raczej nie będzie do ściągnięcia w dobrej jakości w 2 miesiące od premiery światowej. Dziś premiera DVD/Blu-ray oddalana jest ile tylko się da, właśnie po to, żeby jak najwięcej zarobić na seansach filmowych, co zresztą jest dla mnie zrozumiałe. Chyba, że wspomniana przez Ciebie "szczególna grupa widzów" (serio? To jak ja lubię thrillery polityczne, Twoim zdaniem nie będę już zainteresowany tym filmem?) zadowoli się jakimś żałosnym Camem, z biednym dźwiękiem i wizją.

Żartujesz? Filmy w 1080i nieraz można ściągnąć 1-2 tygodnie po premierze. To już nie są czasy kiedy nagrywa się kamerką w kinie...

Pokaż mi Sherlocka 2 albo MI4 w jakości, o której mówisz. Premiera pierwszego była w Grudniu, data wydania na DVD - Czerwiec. "Nieraz" można ściągnąć filmy, których dystrybutor nie broni. W tym przypadku jakoś mam wrażenie, że postarają się o to, aby nic nie wyciekło. I owszem, nadal nagrywa się kamerką w kinie.

No wchodzę widzę, że można ściągnąć MI4 bluray ripa, można nie ripowaną wersję dvd.
W wypadku Sherlocka identycznie. Są bluray ripy, są zwykłe wersję dvd.
W tym daty wrzucenia Sherlocka zaczynają się już pod koniec grudnia.
A Dystrybutor może wycieki kontrolować do premiery. Potem ta odpowiedzialność rozlewa się na zbyt wielu ludziach.

Gwarantuję Ci, że te blu-ray ripy, o których mówisz, to tak naprawdę wersje cam lub TS, nazwane wesoło "Blu-ray" rip. Zapewne nie masz nawet screenów w plikach, które znalazłeś. Powtarzam, nie ma wersji Blu-ray Sherlocka Holmes-a 2 na tą chwilę, ani DVD-ripów. MI4 zauważyłem, że są DVD-screenery, więc tutaj może coś się zmieniło, dawno nie sprawdzałem.

Tak jeszcze na potwierdzenie moich słów, w tym wątku http://www.filmweb.pl/film/Mission%3A+Impossible+-+Ghost+Protocol-2011-483087/di scussion/Kiedy+na+DVD+Blu-ray,1853510 w wypowiedzi z 14 marca ktoś pisze jakie to są wydania "HD" i "DVD" MI4 w necie. Wszystko TeleSync - czyli kamerka + dźwięk zgrywany liniowo z projektora... A nazwać to sobie można wszystko jak się chce.

Tia. Jeden mówi, że HD, a drugi nie. Żadnych dowodów z żadnej ze stron, a ja sprawdzać nie mam zamiaru ściągając bo w żadnym wypdku nie warto.

No dobrze, fajnie, ja też nie ściągałem, ale wszedłem w opisy niektórych plików. Rozmawialiśmy wczoraj o MI4, otóż nawet w pliku, który nazwany jest DVD-scr, w opisie wyraźnie podali info, że w rzeczywistości jest to podrasowany TS. Mogę podać link do opisu, o którym mówię. Nie ma możliwości, żeby tydzień lub dwa po premierze kinowej wyciekły do netu pliki w jakości blu-ray, tak jak twierdzisz, a w każdym razie na pewno nie ma takiej możliwości w przypadku produkcji mających duży potencjał komercyjny. Jeszcze a propos tego, że "nie da się tego skontrolować" - da się. Jeśli chodzi o kasę, to da się i 2 przykłady "blockbusterów", których 4 miesiące po premierze nie znajdziesz nigdzie w sieci nawet w jakości DVD, mocno to potwierdzają.

bluray rip , dvd rip po dwóch, trzech miesiącach spokojnie 720p,1080

Po dwóch, trzech miesiącach - nie po dwóch tygodniach, jak twierdzi Dealric. I nie wszystkie filmy są w takich kopiach po dwóch, trzech miesiącach. Niektóre tak, nie przeczę, ale nie wszystkie.

po tygodniu to są wersje cam

Exactly.

na noobroom można już od jakiegoś czasu oba filmy obejrzeć w przyzwoitej jakości

Ja jestem na tak. Gdzie mam podpisać?

Swoją drogą panowie, może samo czkanie do lipca na film nie byłoby aż takie straszne, ale pojawiające się wciąż newsy na jego temat, poznaniu których nie sposób się oprzeć, mogą wpłynąć bardzo niekorzystnie na finalny odbiór przez nas tej produkcji. Wyobraźcie sobie, co będzie po premierze światowej, gdy ludzie zaczną dzielić się swoimi wrażeniami oraz szczegółami fabuły w internecie, w tym na forum Filmwebu... Bardzo prawdopodobne, że sama redakcja serwisu zamieści kilka artykułów, wyjaśniających, co i jak. Co zrobić w takiej sytuacji, odciąć sobie internet na cztery miesiące?

20 lipca - centralnie w szczycie urlopowym kiedy wczasowiczom nie kino w głowie. Trzeba być idiotą żeby na taki termin przesuwać premierę.

Ktoś im tam powinien porządnie do-je-bać do pieca w tym Internal CinePix-ie.

poprawka..."w tym Imperial Cinepix-ie".

Bardzo dobrze powiedziane nic dodać nic ująć.

Was już chyba zdrowo pogięło....

Ne chcesz pomóc to nie przeszkadzaj chociaż

W sumie ponad 12 tys, osób chce obejrzeć ten film na samym "FilmWebie", A Prawdopodobnie sa jeszcze osoby które nie wiedzą że taki film w ogóle powsał/powstaje. i prawdopodobnie przed światową premierą wiekszość osób sie dowie. Jak by dało sie go w jakiś sposób rozreklamować i powystawiac na FB Lub Twiterze .
A najlepiej wystawic tutaj Jakąś Petycje Online do Dystrybutora i każdy z odwiedzających to Forum móglby sie podpisać pod tym, moze cos by zadzialało:)

Prometeusz nie zarobi na siebie w Polsce, nie ma bata! W lipcu będzie Spiderman który będzie wyświetlany kilkanaście dni wcześniej, a po premierze Prometeusza dokładnie po tygodniu rusza TDKR. Mogę się założyć, że niektórzy mając na uwadze to, że Prometeusz pojawi się za miesiąc w konkretnej kopii do pobrania wybiorą Batmana i poczekają tydzień dłużej. I to jest kolejny argument za tym, żeby pojawił się w Polsce w czerwcu!
Albo polski dystrybutor przełoży premierę na czerwiec albo my-forumowicze przejmujemy tą firmę i sami zaczniemy generować zyski, skoro Ci kretyni od dystrybucji nie mają o tym zielonego pojęcia : )

Słusznie z tymi "sąsiadującymi" premierami. Aż dziwne, że nie wzięli tego pod uwagę... Chociaż wielu moich znajomych zapowiedziało już, że nie przepuszczą ani Prometeusza, ani Batmana i na pewno pójdą do kina na obydwa. Podejrzewam, że nie są jedynymi, którzy tak do tego podchodzą.

Akurat Batmana specjalnie przesunięto o tydzień by nie kolidowały premiery. A co do zarobku Promka w Polsce to zarobi na siebie spokojnie, bo też Polski dystrybutor nie poniesie wysokiego kosztu za sprowadzenie filmu dwa miesiące po premierze.
I szczerze mówiąc to lać na pająka. Liczy się Scott i Nolan.

w tym dzisiejszym newsie http://www.filmweb.pl/news/Liam+Neeson+na+pewno+w+%22Mroczny+rycerz+powstaje%22- 83769 na samym dole pisze że nowy Batman trafi do kin 20 lipca. Czyli co 2 premiery w jeden dzień? Jak oni chcą to ogarnąć.

Stare info. Batman ma być tydzien później.

Jak to stare info skoro dzisiaj wstawione na stronę. Skąd ty wiesz że o tydzień przesunięta ta premiera jest. Jakieś źródło?

Z dosłownie każdego portalu o tematyce filmowej...? Nawet na filmwebie jest napisane, że wychodzi 27 tylko jakiś geniusz wrzuca newsy bez ich sprawdzania.
Chcesz źródła wpisz w google tytuł filmu + polska premiera (albo cos w tym stylu) wejdź na dowolny link i wszędzie jest 27 lipca tadam!

Już pominę fakt, że ten tzw "news" jest z lekka stary, bo obeność Liama w nowym Batmanie jest znana od dawna...

Spoko. Chciałem to sprostować bo news z dzisiaj, ale widać autor się nie wyspał chyba. News w zakresie obecności Liama w Batmanie chyba ma sens bo wskazuje na oficjalne potwierdzenie tego faktu, dotychczas były to domysły.

No dotychczas było wiadomo na 100%, że w filmie będzie postać którą Liam grał w pierwszym batmanie. Logika sugeruje zatrudnienie tego samego aktora skoro jest dobry i lubiany a nie ma ograniczeń budżetowych.

Pomysł z apelem do dystrybutora jest bardzo fajny bo ja też wolę iść do kina niż oglądać mecze ME w piłce nożnej, która zupełnie mnie nie obchodzi. Popieram ten apel chciaż dystrybutor jak to dystrybutor może go wziąć pod uwagę i wcześniej wprowadzić do kin (na co i ja liczę) albo utrzymać swoją decyzję i wprowadzić obraz kiedy mu się żywnie podoba.

Wiesz jakie ma znaczenie gdzie ty masz Euro? ŻADNE. Jesteś jednostką.
Postulaty filmwebowiczów również nie mają znaczenia - to są ci sami ludzie, którzy wyśmiewają polskie komedie zarabiające miliony w naszych kinach - NIE JESTEŚMY reprezentantami typowej kinowej "masy".
Ja nienawidzę oglądać sportu, Euro mam tam gdzie nie dociera światło, a w pełni rozumiem decyzję dystrybutora oraz FOX-a.

To ja was pogodze i napisze, ze Euro bede ogladał mecz za meczem pijąc zimne piwo:) Prometeusza zaś obejrze w domu na MKV moze i kilka dni po polskiej premierze, bo powinien byc juz dostepny w US na Blu Geju:) I w zupie mam dystrybutorów i horrendalne ceny za bilety, bajoooooooooo :)))