Ci którzy twierdzą, że film nie jest obrzydliwy i brutalny mają wypaczoną psychikę, ja się prawie zerzygałem. Czuć klimat prawdziwego Sci-Fi.
Czyli prawdziwe filmy Sci-Fi rozpoznajesz po tym, że się tobie chce rzygać? Stary na Odyseji Kosmicznej to ty musiałeś chyba malować ściany.
Na Odyseji nie było brutalnych scen bo nie były konieczne. Ta scena była bardzo brutalna i obrzydliwa, bardzo mroczna, wygląd stworów i otoczenia oraz to miganie światła przywodzi na myśl najlepsze horrory Sci-Fi, przede wszystkim, pierwszego Aliena! W pierwszym zdaniu stwierdziłem, że zrobiło mi się niedobrze, co było odpowiedzią na narzekania o rzekomy brak brutalnych scen i zrobienie z tego filmu bajki dla dzieci. Drugie zdanie było odpowiedzią na rzekomy brak mrocznego klimatu w tym filmie. Dzięki tej minucie filmiku obejrzanego na YT jestem teraz przekonany, że ludzie którzy piszą te bzdety to idioci i prowokatorzy.
Obejrzałem tą scenę i robi wrażenie chociaż sam inżynier, z którego wyszedł przodek Xeno robił wrażenie... gumowej lalki a nie prawdziwego ciała szarpanego od środka przez straszną siłe.
skąd w ogóle tak daleko posunięty osąd że to niby xeno? może poza niewielkimi podobieństwami do facehuggera
Haha, no no, teraz będziecie pewnie pociskać mi kity, że obejrzałem najbrutalniejszą i jedyną klimatyczną scenę filmu co? Takie pierdoły to se możesz wsadzić trollu. Twój intelekt jest na poziomie kupy.
Hej też nie oglądałem Prometeusza ale muszę stwierdzić że film na pewno jest klapo ponieważ reżyser wypalił się już na Alienie , też tak jak Ty obejrzałem ale nie końcówkę tylko początek i jak zobaczyłem jak się Papa Smerf rozrósł to ze śmiechu zwijałem się nieźle .
Po prostu film musi być słaby i taki jest trzeba się z tym pogodzić , a prawdziwy widz który zna poczynania RS wie to bez obejrzenia.
Rzeczywiście, czuć klimat prawdziwego sf w tej scenie, przede wszystkim "science" w kwestii wielkości aliena w stosunku do ciała tego troglodyty. Chestburstery zawsze były troszkę przegięte w tej kwestii, ale w Prometeuszu doprowadzili to do absurdu.
Teraz ty padalcu się dołączasz i będziesz pociskał te same kity co reszta? Wyszedł odpowiedni Alien, bo SJ był większy od człowieka o wiele, poza tym one rosły w ciągu kilku sekund.
:D Self-owned znowu wbił sobie kolejny poziom debila :D A już te "kilka sekund" to normalnie jak krank 3 :D Odpowiedź pryszczersa owneda na stwierdzenie "w stosunku do..." - alien był większy, bo troglodyta był większy :D Wiem, że zaraz będziesz prężył swojego malutkiego e-peniska, ale wiedz jedno - wielu ludzi ma tu z ciebie niezły zlew :D W sumie to nie przestawaj :D
Skończ leczyć kompleksy na punkcie małego fiuta frajerzyno i obejrzyj se na YT tą scenę jeszcze raz. Co za ciota. Chyba logiczne, że Alien będzie większy, skoro troglodyta był większy?
Wielkość aliena W STOSUNKU do wielkości ciała troglodyty :D Wytłuszczyłem ci, powtarzaną już kilka razy, kluczową kwestię, debilku, żebyś wreszcie pojął :D Ciekawe, gdzie ten alien się mieścił w ciele łysego przed urodzinkami, ani chybi naprawdę rósł "w ciągu kilku sekund" :D Ciekawym wielce, gdzie on mu tam siedział, z tą wielką głową i całą resztą, skoro leżący łysy nawet wzdętego brzucha nie miał :D
A nie zauważyłeś padalcu w jakiej pozie z tego brzucha wypadł? Alien też w ciągu kilku/kilkunastu minut z 10-centymetrowego gówna zamienił się w 2-metrowego potwora, tak więc skończ się kompromitować.
Zauważyłem, że najpierw na wysokości mostka pojawiła się wielka, szpiczasta głowa aliena, która przebiła ciało i poziomym ruchem rozpruła je do pasa - co oznacza, że alien PRZESUWAŁ SIĘ W DÓŁ W CIELE ŁYSEGO, po czym wypadł z jego ciała w pozycji, z której by wynikało, że się jeszcze w ciele łysego OBRÓCIŁ. Jako że na bank tego nie pojmiesz, zapryszczony krankersie, wyjaśniam - głowa aliena była najpierw na górze ciała, po czym przesunęła się w dół jego ciała i obróciła tak, że teraz tył aliena znalazł się w górze ciała łysego. I w takiej pozycji alien wypadł z brzucha. Ty to zauważyłeś, self-ownedku?
Tak i nie widzę pedale w tym nic dziwnego. SJ ma po prostu cholernie elastyczny brzuch. Weź ku*wa zamknij mordę, po takich bzdur się nie da czytać, to jest film Sci-Fi ty tępa pało, a one mają to do siebie, że w ciągu sekundy mogę ci podać pierwszy lepszy argument jaki mi przyjdzie na myśl, który bez problemu zmiażdży twoją idiotyczną teorię nad którą myślałeś godzinę.
Ojej, bicepsik ci pęknie od pompowania e-penisiczka :D I więcej pizzy na twarzy ci wyskoczy, pryszczersie :D
Nie krępuj się, podawaj ten argument miażdżące moje zarzuty, śmiało. No chyba że to ten o elastycznym brzuchu :D Śmiejemy się, jest fajnie :D
Oczywiście, że to ten o elastycznym brzuchu. Jesteś aż tak głupi, czy tylko udajesz? Z kim ja gadam, Boże..
Ze sobą samym w jaskini na bank za dużo :D To prawda, że mają zrobić trzeciego kranka, w którym łysy będzie nosił w elastycznym brzuchu pole morficzne i też będzie arcydziełem? :D Kolejny "brązowy" ołtarzyk już ulepiony, czy surowiec dzisiaj był za rzadki, bo spanikowałeś po śmiechowym fragmencie Prometeusza w kijowej jakości? :D
Jako że siłą rzeczy każdy mierzy innych swoją miarą, to bycie nazwanym przez takiego stwora jak ty "plebsem" jest w gruncie rzeczy komplementem dla każdego normalnego, inteligentnego człowieka. Dziękuję. Nawet, jeśli znów nie będziesz wiedział, o co chodzi :D
Po co oglądałeś skoro twierdzisz że jesteś jasnowidzem?
Totalny przygłup z ciebie, po raz trzeci to potwierdzasz.
Ale to nie jest dobry film,przeciętniak jeżeli chodzi o kino sf i porażka jeżeli chodzi o nazwisko Scott
Tobie to tłumaczę bo nie dociera pod kopułę że film jest do bani.
Dr.Shaw z rozprutym a potem zszytym "zszywaczami" brzuchem zachowuje się jakby jej drzazga pod paznokieć weszła,zero realizmu.
Takie błędy/bzdety to mozna wciskać w filmach klasy "B" a nie w produkcji która ma być ambitnym kinem SF.Idąc tym tropem to najlepiej olać cały scenariusz,nawrzucać bzdur niech się gamonie cieszą bo to film spod ręki mistrza Scotta...
To jest Film Sci-fi nic nie musi tam być wyjaśnione może to specjalny materiał którzy wtapia się w skórę po czasie jak nici które używa się do zszywania ran po operacjach troszkę wyobraźni,przecież ta maszyna operacyjna nie używała spinacza na zwykłe spinki czepiasz się i to strasznie.. tak samo jak słyszałem już wiele razy że debilna jest scena gdy Milburn czy jak on tam się nazywał próbuje dotknąć obcy organizm,to tak samo można powiedzieć jak w 1 Obcym Kane pcha głowe do otwierającego się jaja i jeszcze je dotyka głupie prawda tylko ciekawe czemu wszyscy ci mądrzy hejterzy nie wymieniają takich błędów.
No właśnie to jest najbardziej żenujące i dlatego ciągle tu pisze, bo skoro ci idioci za takie bzdury nie mające żadnego znaczenia na odbiór filmu, które można uzasadnić w ciągu sekundy logicznego myślenia, wymieniają jako największe minusy to ja tak samo będę sobie pisał, że daje 10/10 bez oglądania i wyzywał każdego kto się nie zgodzi. To jest mniej więcej ten sam poziom umysłowego dna, szkoda, że te patafiany tego nie widzą. Dlaczego w przypadku tego filmu nie ma żadnej dyskusji na temat efektów, muzyki, scen które zrobił największe wrażenie itd? Tylko banda popie*dolonych haterów wymienia pseudo idiotyzmy z filmu i próbuje udawać, że takich idiotyzmów nie ma w każdym innym filmie, a bez takich idiotyzmów żadnego filmu by nie było. I nie pisze tu o gniotach klasy B tylko o poprzednich filmach Scotta.
Jedna sekunda logicznego myslenie to może kiedyś cie się przytrafiła,jedyne co robisz na tym forum to fikasz kozły przed monitorem,wyzywasz,pleciesz głupoty o jasnowidzeniu i wypowiadzasz się o filmie bez jego oglądania
Generalnie żalll
A ty używasz w każdym poście słowa żal, a tylko dzieci z gimnazjum to robią, a zdanie dziecka z gimnazjum nie jest brane pod uwagę przeze mnie.
W prawie każdym poście bo to słowo najlepiej oddaje poziom tego filmu
tak więc specjalnie dla ciebie żalll