Jak na polsacie leci w tle to można obejrzeć, ale sam z siebie z dobrej woli bym seansu raczej nie powtórzył. Duży plus za efekty, nieźle utworzony klimat mroku i tajemniczości, a połowę roboty robi gra aktorska Fassbendera, niesamowicie dobrze odzwierciedlająca potencjalne zachowanie robota. W sumie to tyle, bo głupota wylewająca się z dialogów i nielogiczne poczynania o zgrozo naukowców uraziły umysł nawet mojego 13-letniego brata, ale może po prostu jak wydali "trylion" na tę misję to już nie starczyło testy IQ dla kandydatów na załogantów.