PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523230}

Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 189 tys. ocen
6,3 10 1 189086
5,7 63 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Doprawdy żywię nadzieję, że nie trzeba tu stawiać znacznika... *SPOILER* Och, czyżbym właśnie to zrobił? Brace yourselves. Poskładałem to z wczorajszych relacji.

Pierwsza scena, której towarzyszą nazwiska obsady to faktycznie geneza świata. Najpierw mamy ujęcie rodem z "Odysei", widzimy Ziemię w całej krasie. Obserwujemy ujęcia islandzkich krajobrazów. W pewnym momencie pada cień. Latający spodek, który okazuje się mieć lekko migdałowy kształt unosi się nad wodospadem. Obleczony w pelerynę Engineer idzie w stronę klifu, a statek odpala silniki i odlatuje. Obcy wypija z urny substancję powodującą widziane w trailerach defekty i zaczyna się dezintegrować. W przybliżeniu widzimy splatająca się nici zmieniającego się DNA. Cierpiący Engineer spada z klifu, już zupełnie łącząc się z wodą i dając życie nowym komórkom, po czym następuje tytuł filmu.

Shaw i Holloway prowadzą wykopaliska w Szkocji i znajdując kolejne malowidło dochodzą do wniosku, że nie ma mowy o przypadku. Jest to wspomnienie Shaw, które odczytuje stojący nad jej kriokapsułą David. Nadszedł czas na przebudzenie załogi. Pierwszą, która opuszcza stan hibernacji jest Vickers. Pyta Davida, czy wszyscy przeżyli lot, czyli mamy już foreshadowing do postaci Weylanda.

W wielu epicznych ujęciach widzimy zbliżający się do LV-233 statek. Mina Davida sugeruje co najmniej, że jest dzieckiem, a połów pod choinką był nader godziwy. Tymczasem załoga pożywia się, Millburn próbuje zaprzyjaźniać się na siłę, a Fifield powtarza, że wykonuje tylko swoją robotę. W końcu statek osiąga poziom atmosfery, ekipa zajmuje stanowiska i ostatecznie na prośbę Holloway'a lądują w dolinie. Janek widzi niepokoje pogodowe i proponuje im poczekać z wyprawą do świątyni, ale Holloway oczywiście nie chce o tym słyszeć.

Do placówki rusza wyprawa składająca się z wielu osób. David zostaje w tyle, próbując odczytać starożytne pismo i uruchamiając w końcu hologramy, a Fifield wypuszcza próbniki. Próbniki i hologramy rozbieganych SJ prowadzą wszystkich w kierunku głównej komnaty z kamienną głową; przypadkowo podczas otwarcia zaplombowanych drzwi w przedsionku dostaje się tam jakieś robactwo i przez kontakt z mazią transformuje potem w węże. Hologram biegnącego SJ pada przy drzwiach i zamykające się wrota urywają mu głowę... Fifield na widok pozbawionego głowy ciała zaczyna panikować i przeklinać, mówiąc, że nie po tu tu przyleciał i dogaduje się z Millburnem - razem wychodzą, chcąc wrócić na statek. Tak czy siak, reszta załogi dociera do samej komnaty z głową i w podziwie obserwuje znalezisko, gdy w końcu dociera informacja o zbliżającej się nawałnicy. David wynosi stamtąd zawartości jednej z urn, a Shaw biega z głową SJ pod pachą. Ledwo udaje im się wjechać pojazdami do statku, ale Shaw upuszcza bańkę i zostaje lekko ranna w trakcie odzyskiwania jej, na szczęście David ratuje i ją.

Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że na pokładzie wszyscy orientują się, że nie ma Millburna i Fifielda, którzy rzecz jasna zabłądzili w świątyni. Janek radzi im poczekać tam do kolejnego dnia, aż do przybycia ekspedycji ratunkowej. Rzecz jasna panowie nie są urzeczeni tym pomysłem i rżną w skafandry ze strachu. Zdaje się, że to dopiero oni znajdują skupisko ciał SJ. Po chwili Millburn wpada na kobrę będącą wynikiem aktywności załogi i resztę już znamy - łamie mu ona rękę, Fifield ją przecina, ale obrywa kwasem po twarzy, a tymczasem Millburn poznaje tajniki oralnego stosunku z wężem, który go masakruje. Urywa się kontakt z nimi obu.

Tymczasem na statku David odbiera przez wizjer polecenie od śpiącego Weylanda, który nakazuje mu zainfekować kogoś zawartością urny. Trafia na Hollowaya, w stosunku do którego android nosi podobno urazę i podczas rozmowy przy piwku dolewa mu czegoś. Jakoś w tym samym czasie Vickers ciska też Davidem o ścianę, a ten przekazuje jej, że Weyland jest niezadowolony z dotychczasowej pracy zespołu. Vickers jest zdaje się wkurzona, że nie wie dokładnie co planuje Weyland i nie może kontrolować wyprawy. Potem Holloway i Shaw odbywają rozmowę i wychodzi na jaw jej bezpłodność. Uprawiają seks, a rano Holloway zauważa w oku coś nieludzkiego...

Druga eskapada do świątyni ma charakter ratunkowy. Niewiele z tego wychodzi, bo po Millburnie zostają zwęglone zwłoki, z których wyskakuje kobra, ale nie atakuje zespołu (jego zwłoki znajduje Ford z najemnikami) i wpływa do mazi. Tymczasem Holloway dostaje ataku i zaczyna objawiać się infekcja. Wszyscy wracają na statek, ale rampę zastępuje im Vickers. Holloway akceptuje swój los i sam prosi ją o śmierć w płomieniach, wchodząc w nie majestatycznie.

W tym miejscu jednym nie jestem na 100% pewien, jak rozwija się akcja, ale zdaje się, że Shaw mdleje, a po przebudzeniu atakuje Ford i najemnika, zdając sobie sprawę, że oto dokonał się "cud" i jest w ciąży. Ucieka do C-sec i sama przeprowadza na sobie zabieg, przez co rodzi się kalmar. Po tym kuśtyka po korytarzach i traci przytomność w pomieszczeniu, w którym przed chwilą przebudzono Weylanda. Shaw po odzyskaniu przytomności tłumaczy Weylandowi, że źle zinterpretowali malowidła. Tymczasem Janek zauważa, że funkcjonalność odzyskała kamera w kombinezonie Fifielda i jest przy statku. Jeden z randomowych techników otwiera rampę i widzi skulonego jak skorpiona koleżkę, który na jego oczach kończy transformację i rozpętuje piekło, dostając się do hangaru. Do którego wchodzą akurat Shaw, Weyland, David, Ford i główny najemnik. Opuszczają statek pojazdem, a tymczasem Janek i Chance spalają w końcu Frankenfielda.

Punkt kulminacyjny - wymieniona piątka ląduje (niektórzy znowu) w pomieszczeniu pilota i David budzi Engineera. Weyland każe mu spytać się, jak może ocalić go przed starczą śmiercią. Okazuje się, że David zdążył jakoś nauczyć się ich języka, ale obcy olewa go, zaskoczony obecnością ludzi. Tymczasem Shaw dostaje z kolby od najemnika, bo zagłusza Weylanda, każąc Davidowi zadać te "wszystkie ważne pytania". SJ podchodzi do Davida i bada go, nagle wpadając w szał i urywając mu głowę, którą przy okazji kasuje Weylanda. Ford i najemnik po chwili lądują rozpłaszczeni na ścianie. Aha, Engineer NIE MA żadnych zdolności telepatycznych itd. Shaw ucieka. Obcy daje sobie z nią spokój, nagle orientując się, że w sumie wypadałoby dokończyć przerwane niegdyś dzieło i polecieć na Ziemię, by ją zniszczyć. Podpowiem w tym miejscu, że derelict leciał chyba właśnie na Ziemię, by zniszczyć życie, ale obcy stracili wcześniej kontrolę nad placówką i sławny SJ musiał zorientować się, że ma w sobie jakiś organizm i wylądował na planecie z "Aliena". Natomiast obecny Engineer prawdopodobnie wpadł w szał na widok androida...

No tak, Shaw skacze nad otwierającym się szybie, zwiastując krzykiem rychły koniec świata. Janek z ekipą podejmuje decyzje o kolizji i tony stali oraz szkła spadają na ziemię, ale przedtem Vickers ratuje się podem ratunkowym. Po to, by po chwili zostać przygniecioną nowym derelictem. Shaw bada wrak Prometeusza, gdzie bodaj stwierdza zgony/wpada na rozwinięte dziecko przypominające ośmiornicę o palisadzie zębisk. Pojawia się tam lekko zwęglony SJ, kroczący niczym Jason z Piątku Trzynastego. Shaw raczy go ciosem z topora, przez co obcy kuśtyka, aż w końcu wpada w pułapkę Shaw, tzn rozrywki dostarcza mu jej dziecko.

Zostaje kilka minut filmu, w trakcie których Shaw biegnie do derelictu, gdzie odkrywa nadal żywego Davida. Pytanie brzmi, czy została po nim tylko głowa czy też jakoś się poskładał. Tak czy owak, zapewnia, że ze względu na świeżo zdobytą wiedzę jest w stanie zapewnić jej powrót na Ziemię, ale ta odmawia, wiedząc, jakie zagrożenie może to nieść. Zamiast tego postanawiają polecieć do Raju, czyli do domu Engineerów (obecna planeta to ich główny depozyt broni). Tymczasem nieszczęsny SJ rodzi chestburstera, który nie wygląda do końca jak znany nam Alien, ma nieco inną posturę i układ głowy.

Prometheus 2: Przygody Shaw i głowy Davida?

Aha, Vickers faktycznie jest córką Weylanda.

ocenił(a) film na 8
PolskiPowerDance

To że wrósł w fotel to były spekulacje załogi Nostromo. W Prometeuszu okazuje się, że ta zewnętrzna struktura to kombinezon SJ dlatego wydaje się jakby wrósł w fotel. Zresztą na kilku trailerach widać jak on automatycznie pokrywa użytkownika.

ocenił(a) film na 9
Mazurian

ten który walczył z kalmarem, ten z oBCEGO1 to inny kolo

lewandowski09

Mogę jakoś rozwiać wątpliwości? :)

ocenił(a) film na 8
Galadh

Moim zdaniem pomysł by Vickers została przygnieciona przez spadający Derelict jest słaby. Postać, która od samego początku jest jedną z kluczowych i od pierwszego trailera jest pokazywana zasługuje jeśli już na lepszą śmierć :)

NEO126

Tak, wszyscy to powtarzają i sam jestem rozczarowany.

ocenił(a) film na 8
NEO126

To już lepiej by było gdyby nie zdążyła się ewakuować z Prometeusza

NEO126

Podobna rzecz dzieje się z kapitańską trójką, wylatują w szalupie ratunkowej, w której po chwili giną przez kalmara...

ocenił(a) film na 10
Galadh

Kalmar jest sensowniejszy niż szalupa która katapultuje się pod spadający wrak. To konstruktorski absurd, bądź szansa jeden na milion.

ocenił(a) film na 9
Galadh

Oni giną w statku, szalupa-ambulatorium jest odrzucona od statku wcześniej

ocenił(a) film na 10
NEO126

Pozatym, co to za kapsuła ratunkowa, która spada na ziemię po trajektorii po której spadają szczątki katastrofy? Powinna być wystrzelona jakoś w kierunku przeciwnym do kierunku lotu, a nie bezpośrednio w dół lub w przód, ten pomysł jest naprawdę bzdurny, zwłaszcza, że taka kapsuła powinna mieć własne silniczki.

ocenił(a) film na 8
barry8500

Tak to jest jak zostaje z 15 min do końca filmu a tylu bohaterów jeszcze żyje :P

NEO126

Kapsuła żle skalibrowana;) - złośliwość rzeczy martwych;)

barry8500

Nie ona najpierw ląduje i z powierzchni planety oglada katastrofe

ocenił(a) film na 8
lewandowski09

Ci dopiero mieli 3D :P

NEO126

A żebyś wiedzial

ocenił(a) film na 8
Galadh

Ktoś wie co się stało z tym wężem?

NEO126

Wyskoczył ze zwłok Millburna i wpłynął do tej mazi w świątyni, więcej śladów nie stwierdziłem. :P

ocenił(a) film na 8
Galadh

Zapytałem bo może coś ktoś wie co się dalej stało :P Widać wpłynął i puff jak SJ na początku filmu.

NEO126

Ciekawi mnie jak to wygląda z językiem SJ, nie wygląda na to, by którykolwiek był skłonny do artykułowanej mowy. :P Nie dziwię się w sumie jego furii po przebudzeniu - zapewne parę tysięcy lat temu przerwano mu istotną misję, a tu otaczają go przedstawiciele rasy, którą miał przetrzebić.

- David, David, zapytaj go o zagadkę nieśmiertelności!
- Nie, zadaj mu pytania dotyczące sensu życia, śmierci, istnienia wszechświata i... takie tam!
- No więc... jak będzie panie... Space Jockey'u? Mógłbym otrzymać kamień filozoficzny albo chociaż...
- NIE NO K*RWA DRZEMIĘ SOBIE A TU CO K*RWA JA PIER*OLĘ WYLATUJĘ DO DOMU WON Z MOJEJ POSESJI!

3 minuty później.

- Słuchaj, Janek, wtoczcie się w niego Prometeuszem, bo chyba chce zniszczyć ludzkość czy coś...

Gdyby na horyzoncie stał jednorożec, to zapewne zachlipałby właśnie nad posępną dolą Space Jockeya. :(

Ale szczerze, uważam konkluzję wątku postaci Theron za doprawdy absurdalną, tak się nie żegna z istotnymi postaciami. To jedna z rzeczy, które już mnie bolą.

ocenił(a) film na 8
Galadh

Kurcze ale to jest niesamowite. Nikt z nas tego filmu jeszcze nie widział a tutaj takie gadu-gadu jakbyśmy znali go już na pamięć :P

ocenił(a) film na 9
NEO126

ja właśnie wróciłem z IMAXa

Galadh

Trochę się napisaleś...:)
Oby ten scenariusz nie był taki, ale i tak szacunek za pisanine :)))

Galadh

Chciałem tylko wspomnieć, że pierwotna wersja fabuły z pierwszego posta jest jak najbliższa prawdzie, natomiast późniejsze poprawki mówiące np, że to kalmar załatwi pilotów to ściema, ktoś zasiał wczoraj lekką dezinformację w oparciu o fabularne fakty.

Galadh

Bylem, widzialem, przezylem. fabula jak w opisie z tym, ze Shaw zabiera glowe davida i cialo tez - tyle , ze oddzielnie. Odjechala czterokolowcem. Potem widac jak odlatuja 'nowym' rogalikiem. Bylo w dialogach cos takiego '...not only ship ... .

Nie rozumiem za to pierwszej sceny . Po co engineer pije to swinstwo i co to za odlatujacy spodek ? Moze bylo w dialogach ale mam duze dziury w mowie Shakespeare'a . Obcego tez dawno nie ogladelem.
Z kolei rozbawil mnie toczacy sie rogalik , ktory przygniata na koniec Vickers.

ocenił(a) film na 7
8tdq

W pierwszej scenie widzimy jak ufoludki odlatują z Ziemi zostawiając jednego typka (czy to ochotnik czy skazaniec,a może przegrał w marynarza, tego nie wiemy), który wypił jakieś świństwo, zaczął się rozkradać, w końcu wpadł do wody i tak powstała ludzkość.

ocenił(a) film na 9
Galadh

Jestem ogromnym fanem serii Obcy. Oglądałem wszystkie części Aliena oraz wszystkie filmy dokumentalny w których jest Ridley Scott. Przed chwilą oglądnałem Prometeusza . Czytajac wiele opisow fabuły filmu natknalem sie na straszne niezrozumienie tresci filmu. Powyzsze streszczenie fabuły jest najbardziej trafne i poprawne. Niewiem Galadh czy dokładnie to opisałeś czy ja nie zrozumiałem ale ostateczne połaczenie filmu Prometeusz z 1sza czescia Obcego jest takie:

SJ kiedys ostatecznie podjeli decyzje o tym by zniszczyc zycie na Ziemi(ludzkosc) wiec wyruszyl z planety LV-233 derelict (ktora jest ich bazą) lecz rozbil sie po drodze na LV-246 lub ladowal. tak czy siak Sj zostal zakazony przez stworzenie ktore powstalo z szybkiej ewolucji po polaczeniu z ta przewozona w czarnych urnach mazią. (proces ten widac w Prometeuszu). Przed smiercia ustawia derelict tak by wysylal sygnal Ostrzegajacy .By nikt nie ladowal na planecie i sie nie zblizal. Czarna maz to bron biologiczna która najwidoczniej sami SJ do konca nie potrafili sie obslugiwac (przynajmniej chronic przed wydostaniem sie i mutacją).

Po jakims tam czasie ,ludzie wyruszyli wlasnie na LV-233 (fabuła prometeusza) i tam doszlo do zakazenia zalogi, obudzenia SJ ktory byl w bazie pograzony w snie. po przebudzeniu widzi ,ze kurde jego kolezka polecial na ziemie zniszczyc ludzi a tutaj jedni go budzą i jeszcze gadaja z nim za pomoca droida. wkurzyl sie ,ze mu przerwali sen i sa czelni pytac o zycie wiecznie ,wybil ich.odpala statek by samemu zniszczyc ziemie. jego derelict zostaje stracony przez udzerzenie z Prometeuszem. SJ idzie skopać Shaw. Lecz zapladnia go osmiornica. Potem wykluwa sie Obcy. Tym samym obie planety Lv-233 i Lv 246 sa zarazone. Sa obcy ktorzy napewna obrobią caly Statek tak samo jak na Lv-246. Sama shaw ucieka w glowa i tułowiem Davida do bazy głownej SJ a stamtad zabiera inny derelict by zwiac z planety.

Tak tez zrozumialem ten film. Jesli sie myle wybaczcie.

ocenił(a) film na 9
Derelict

Oczywiscie jest to dopisek do tego co napisal Galadh. Podkreslam ,ze caly jego opis fabuly jest dla jak najbardziej prawdziwy i poprawny.

Derelict

To chyba byles w toalecie, bo planeta na ktorej wylądowal Nostromo to ta sama planeta na której wcześniej wylądowal Prometeusz. Rozbity statek to ten co go znaleźli ci z Nostromo. Źzródlem Obcego jest zakazony przez kalmara Inżynier. A sygnal ostrzegawczy , który zwabil Nostromo to sygnal jaki na końcu Prometeusza wysyla pani doktor. Nie wiem skąd te bzdety z dwoma planetami? Chcieli lecieć zniszczyć Ziemię w ramach eksperymentu 2 tys lat wcześniej ale obudzonych Inżynierów pozabijal plyn. A obudzony przez zaloge Prometeusza Inżynier widząc że tego nier zrobiono, chce lecieć dokończyć dzieło. Są w tym filmie różne nielogiczności ale to akurat jest zupełnie jasne.
TYle

ocenił(a) film na 9
miszeeel

Obcy-8 pasażer Nostromo :
Ludzie lądują Nostromo na (często mylonym z planetą) księżycu Acheron (LV-426), pozostawiając na orbicie rafinerię, w trakcie lądowania statek doznaje kilku uszkodzeń, spowodowanych zassaniem pyłu z atmosfery.

Prometeusz:
Peter Weyland, the elderly CEO of Weyland Corporation, funds the creation of the scientific vessel, called Prometheus, to follow the map to the distant moon LV-223.

Lepiej poczytaj trochę ,dowiedz się ,zbierz informacje lub poprostu dokładnie obejrzyj oba filmy nim sie wypowiesz. Jeśli intryguje Cie pytanie czemu 2 planety...cóż mam nadzieję ,ze Prometeusz 2 ,który został juz zapowiedziany przez Ridleya Scotta,odpowie Ci na te pytanie.

Derelict

bredzisz. Pomylili się w cyferkach a ty na tym budujesz jakieś niestworzone brednie z dwoma planetami. To jest wlasnie jedna z nielogicznosci i niekonsekwencji tego filmu. Tyle. "znawco" hahaha filozofie

Galadh

Tutaj bardzo szczegółowe streszczenie Prometeusza w postaci e-booka:
wydaje . pl/e/prometheus-fan-fiction