Strawne, lecz niesycące danie, na które składają się dwa (tylko dwa…) apetyczne efekty gore oraz jałowy bezsmak marazmu. Problem potrawy leży w jej nieumiejętnym przyrządzeniu. Pozbawiony gastronomicznego drygu kuchta, Declan O’Brien, nie zna podstaw gotowania, a jednak nieustannie pichci kolejne paskudztwa. „Prześladowca 3” – być może ciut mniej niejadalny niż poprzednie mamałygi O’Briena – nie przyniesie swojemu autorowi świadectwa dobrego smaku. Jest to danie nieposiłkujące się żadnym przepisem (nawet przepisem dwóch poprzednich „Prześladowców”, ma się rozumieć!) oraz machinalnie odgrzane w mikrofalach głupoty i pseudoznawstwa. Odgrzewany kotlet.
hisnameisdeath . wordpress . com/2014/12/28/filmowe-podsumowanie-2014-roku-10-najgorszych-horrorow/ (spacje!)