Niestety obraz nie do konca mnie urzekl. Tematyka jest jak najbardziej ciekawa, jednak wykonanie pozostawia troche do zyczenia... Jest duzo bledow, niedomowien, ktore nieco wypaczaja nam caly film... szkoda bo, byl to naprawde dobry material na dobry film, a wyszlo calkiem przecietnie.... 6/10
Jako film ze zmyśloną historią może być, tak jak scena w X-Men I, kiedy to Eric (magneto) jako młody Żyd wygina ogrodzenie obozu pracy.
Misha przyznała się 28 lutego 2010 r., że cała historia została przez nią w 100 procentach wymyślona, że nie jest Żydówką i że wojnę przeżyła bezpiecznie w Brukseli. Bańka mydlana pęka.
SAPERE AUDE.