Dla mnie to film wzruszający. Mała dziewczynka, po złapaniu jej rodziców musi pokonac strach, nauczyć się sama przeżyć bez rodzicielskiej opieki. Jednak nie wiedząc o tym, że jej rodzice zostali wysłani do obozu koncentracyjnego szukała ich. Przemierzyła nawet nasz kraj-Polskę.
Film godny obejrzenia. Nawet polszczyzna małych naszych rodasków była jak profesionalna. Fakt, moze grali w niej polskie dzieci, a nie jak w innych filmach obcokrajowcy.
Nie wiem skąd taka krytyka filmu. Fakt, że każdy ma inny gust.
Misha przyznała się 28 lutego 2010 r., że cała historia została przez nią w 100 procentach wymyślona, że nie jest Żydówką i że wojnę przeżyła bezpiecznie w Brukseli. Bańka mydlana pęka.
SAPERE AUDE.
Wszędzie piszesz to samo, a jakie to ma znaczenie dla filmu? Wg mnie żadne. Ja na przykład w ogóle nie wiedziałam, że to ma być "na faktach", nawet nie lubię takich filmów. Historia bardzo wzruszająca, może trochę przydługa.