nakręcone na pustyni w arizonie(90% filmu biegają po niej ludzie uprawiający parkour). Najzabawniejsze są stroje ala mad max (kask rowerowy mnie rozbawił, z tymi sznurkami i gogle do nart).
Gogle do nart przebijają wszystko kostiumologicznie. No, może wzorem współczesnych Emiratów Arabskich - organizowali zawody narciarskie na piasku... czego jak czego, ale piachu i kamieni to im nie brakowało.