Film wywarł na mnie ogromne wrażenie. Zmysłowy. Jednak najpiękniejsza dla mnie w tym filmie jest muzyka. Pojawia się stopniowo. Na początku jest cisza, dźwięki "sygnalizatorow" -technologiczna pustka. Kolejne dźwięki następują z czasem i to one tworzą klimat. Soundrack jest fantastyczny i choć pojawiają się utwory z innych filmów ("Apartament"), wkomponowane w odpowiednią sytuację potęgują wrażenia.