Przebudzenie

Awake
2007
7,0 109 tys. ocen
7,0 10 1 109457
5,6 10 krytyków
Przebudzenie
powrót do forum filmu Przebudzenie

Byłem na nim w kinie i żałuję, że wydałem 14 zł za wielką nudę. Poszedłem do kina tylko i wyłącznie przez znajomych. Zadzwonili do mnie bym poszedł z nimi do kina na film. Akurat nie miałem co robić więc zabrałem się z nimi. Dopiero przed kasą.... dowiedziałem się co to za film.
Hmm myślałem sobie, że może nie będzie tak źle. I będę się dobrze bawił bo na nic więcej nie liczyłem. Jednocześnie chciałem ujrzeć Jessice Albę ze względu na sentyment do jej roli w SIN CITY. Dlatego dostał film 4/10. Właśnie z powodów czysto sentymentalnych ( tak wiem głupie...).
Film zupełnie mnie wciągną fabuła i grą aktorską. A raczej męczył.. wciąż tylko się wierciłem i czułem że lepszy będzie sen niż jawa na ekranie.
Za banalna dla mnie ta cała historia... Po prostu prostacka.
Nie wiem co inni w nim widzą...
Niby to thriller, niby dramat bohatera... ciężko powiedzieć. Miałem uczucie że oczekuję jakiegoś zrywu, przyśpieszenia. Czegokolwiek co udowodni że nie jestem w tym kinie bez powodu...
Drażni mnie cały ten schemat hollywoodzki... wciąż to samo...

Nowy, stary pomysł w starych kolorach...

Nie ma sensu iść do kina...

Prawdziwi kino maniacy niech omijają ten film Bardzo szerokim łukiem.

Bez urazy dla innych...

pozdrawiam :)



szelf

ja wydałam 17 zł na te samą nudę, to dopiero strata. szkoda nawet kasy na wypożyczynie tego na płycie

szelf

Moze po prostu masz nerwice. Zastanawiales sie nad tym?

legatory88

Również byłem rozczarowany po obejrzeniu tego filmu - spodziewałem się czegoś więcej po tym, jak zobaczyłem nazwisko Alby w czołówce filmu :(

ocenił(a) film na 4
legatory88

ciężko jej nie mieć jak się nudzisz i drażni ciebie to co widzisz na dużym ekranie....

szelf

Jak to jest thriller to ja jestem Joanną Dark.
W ogóle jakiś taki wyzuty z emocji ten film,
ani się na nim bać, ani płakać...
Jeśli chodzi o aktorów, to akurat nie spodziewałam się zbyt wiele,
bo Alba to dla mnie żadna aktorka, a Christensen to niech zostanie przy "Gwiezdnych wojnach"...
W moim odczuciu marny to film, nudny i na pewno nie polecałabym go na wyjście do kina, bo zwyczajnie szkoda kasy.