No nie wiem, zdradziłam więcej szczegółów. Także, że Susan się nie powiesi (hjudż spojler).
Hahahaha. Naprawdę mnie to rozbawiło. Wyobraziłam sobie własnie takie zakończenie: Susan Sarandon bez powodu wiesza się na kratach celi Seana Penna i ma wytrzeszczone oczy.
EDIT: Mija 5 minut, a ja nadal się śmieję.