ja tez bardzo lubie ten film. Choć teksty sa dość banalne rozwazania na dość codzienne sprawy ale w tej normalnosci jest coś nadzwyczajnego. Może tak bardzo podoba mi się ten film bo poraz pierwszy widzalem go w 1996 roku kiedy miałem 8 lat i wtedy mi się bardzo spodobał aż wreszcie kiedys po 10 latach przypomniał mi się tytul tak z nicości i obejrzalem znowu ten film i jakby ciagnie się u mnie taka nitka z dzieciństwa kiedy wywar na mnie duże wrażenie ten film i to powoduje tą niezwykłaść

Film dla wrażliwych (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Poruszający do głębi! Wraz z genialnym sequelem "Before Sunset" pokazuje jak rzadką sprawą jest spotkanie w życiu osoby płci przeciwnej idealnie dopasowanej pod każdym względem! Poezja w czystej postaci!

Zgodzę się że film jest wspaniały... opowiada taką, może się wydawać błahą historię która jednak może wciągnąć... pierwszy raz oglądając, miałem nadzieję że w końcu się spotkają- nie udało się, ale prawdę mówiąc cieszę się że powstała kontynuacja ^^. Gra aktorska to po prostu arcydzieło, tak naturalna że nie widzimy wcale tego że to są fikcyjne postacie - widzimy je, ich rozmowy,myśli i uczucia.... 10/10... po prostu... eh...