Film cudowny , którego istotą jest niekonwencjonalna w swej głębokości spojrzenia wymiana myśli ( nie tak częsta w tematach damsko-męskich), niestety aż tak intensywna , że czytanie napisów niemalże uniemożliwia oglądanie dużej części filmu.
Długi już czas poluję na wersję z lektorem , póki co - bezskutecznie.
A czy moglabym sie zapytać z ciekawości, dlaczego?
Według mnie ton głosu i sposób mówienia, to połowa sztuki dobrego aktorstwa, a co za tym idzie klimatu filmu :) (zwłaszcza tego, bo film jest gadany, a nie sensacyjny).
Nie wyobrażam sobie Celine mówiącej głosem Tomasza Knapika w intymnych rozmowach :)