PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4095}

Przed wschodem słońca

Before Sunrise
1995
7,7 57 tys. ocen
7,7 10 1 56867
8,3 63 krytyków
Przed wschodem słońca
powrót do forum filmu Przed wschodem słońca

To, co poraziło mnie w tym filmie, to jego autentyczność. Po pierwsze, historia jest na tyle
przyziemna, że mogła się zdarzyć naprawdę oraz na tyle niecodzienna, żeby jednak
zainteresować. Po drugie, dialogi są dokładnie takie jak dziesiątki tych, które sami
podsłuchaliśmy czy prowadziliśmy: trochę niedbałości, okazjonalna krępująca cisza,
błyskotliwy tekst zdarzający się jedynie raz na kilka zdań. No i przeuroczy francuski akcent
Celine.

Z racji tego, że film tak wyraźnie przypomina życie, staje się on w pewnym momencie
nużący. Jesteśmy w stanie wytrzymać tę naturalność tylko przez chwilę, po której zaczyna
nam braknąć jeśli nie hollywoodzkich fajerwerków, to przynajmniej bergmanowskiego
napięcia. Historia romantyczna i miła, ale jak to ujął jeden z anglojęzycznych recenzentów, z
czasem czujemy się nieswojo interferując w czyjąś miłostkę.

ocenił(a) film na 9
koorack

Zgadzam się z Tobą w zupełności, że jest to film bardzo autentyczny, myślę, że wielu z nas kiedyś, chociaż raz przeżyło coś podobnego. Tak się składa, że ja w ten weekend przeżyłam coś takiego i od razu przypomniał mi się ten film, Spotkałam po 4 latach faceta z którym spędziłam super wieczór, ale nigdy potem już go nie widziałam, żałowałam tego, że potoczyło się to w taki sposób, że nie utrzymaliśmy kontaktu. A teraz spotkałam go po tych 4 latach przez przypadek na imprezie, niestety okazało się, że ma już narzeczoną, ale przegadaliśmy całą noc ze sobą:) No i oboje uznaliśmy, że szkoda, że tak to się wszystko potoczyło... Ale życie toczy się dalej... Wracając do filmu, zauroczyła mnie w nim właśnie ta autentyczność i naturalność. Powiedziałeś, że może nam brakować holywoodzkich fajerwerków itd, mi nie brakowało, bo jeśli chodzi o filmy o miłości, to wolę wierzyć w to, że coś takiego na prawdę mogło się wydarzyć. Długie dialogi, to największy atut tego filmu, bo przecież jak ktoś zwróci naszą uwagę, to chcemy go poznać, dlatego też rozmawiamy, same spojrzenie nie wystarczy. Nie wiem czy oglądałeś 2 dnii w Paryżu z tą samą aktorką Julią Delpy, polecam, również autentyczny i piękny:)

ocenił(a) film na 9
koorack

No, jeśli Tobie w tym filmie brakuje "hollywoodzkich fajerwerków"( wybuchy? katastrofy?? kosmici???) , to faktycznie, film nijak zadowolić Cię nie moze.