Wes Craven pokusił się na nakręceniu horroru z wilkołakami w roli głównej. Stąd stety czy niestety nie można było się spodziewać cudów i powiewu świeżości w światowej kinematografii. Ostatecznie całość wyszła oklepana, momentami denna i nudna, okraszona momentami ironią i dobrym humorem. Jednak kiedy podejdzie się do filmu z przymrużeniem oka, okaże się dobrą komedią na nudne popołudnie.