PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=176529}

Przeklęty dom

La Casa sfuggita
2003
4,5 124  oceny
4,5 10 1 124
Przeklęty dom
powrót do forum filmu Przeklęty dom

Na początku zaznaczę, iż nie czytałem nigdy Lovecrafta, więc ciężko mi oceniać film jako ekranizację jego opowiadań. Wbrew opisowi na fw, jest to ekranizacja 3 opowiadań tego pana [taką informację można wyczytać z napisów początkowych]. nie jest to jednak Antologia, tylko... hmmm no właśnie i tu pojawia się problem. nie wiem co to miało być. sposób połączania tych opowiadań jest co najmniej dziwny. fabuła tego filmu nie trzyma się kupy, przynajmniej dla mnie - laika, jeśli chodzi o prozę Lovecrafta.
Całość wygląda mniej więcej tak: typ chce napisać książkę o pewnym mrocznym domu, kryjącym swoje tajemnice:) tak więc oczywiście, aby wczuć się w klimat, postanawia spędzić w nim noc ze swoją znajomą [nie wiem, czy kochanką czy nie, ale t nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia]. Na miejscu znajduje różne papiery: plany i historie [tak mi się wydaje] tego domu.
Od tego momentu oglądamy przeplatane ze sobą historie, które wydarzyły się w tym domu oraz wydarzenia bieżące pary głównych bohaterów. Wszystko średnio się trzyma kupy i jest dość chaotyczne.
Film przez pierwsze 20 minut nie porywa, a wykonanie wydaje się trochę tandetne. Aktorstwo i dialogi... cóż jeśli znacie filmy giallo, to będzie ok, wiadomo jak amatorscy włoscy aktorzy cudownie grają... niestety tu jest jeszcze jeden problem: nie wiem po kiego wała kazali włoskim aktorom gadać po angielsku. potem wychodzą takie teksty jak "i ate rats" zamiast "i hate rats" :). to już ja mam lepszy akcent... parę postaci mogło by nawet dabingowanych, ale to tez wyszło średnio. wg mnie włoski język + ang napisy - to było by najlepsze rozwiązanie.
No, ale przejdźmy dalej. Ten film naprawdę nie jest zły. Dlaczego? obejrzyjcie go w stosunkowo ciemnym pomieszczeniu na słuchawkach i dajcie mu szansę. ja naprawdę sam nie wiem ile razy na nim "podskoczyłem". jest wiele nieźle zrobionych, pomysłowych i strasznych scen, jest tez wiele strasznie na zasadzie "nagły dźwięk". fakt. tani efekt, można by rzec. ale co jeśli nie tani efekt dźwiękowy i nagły zwrot akcji miało by sprawić, że dorosła osoba podskoczy oglądając film? film ten dał mi sporo tych rzeczy, których oczekuję od horroru. było też trochę krwi i leciutka dawka gore. [jedna okropna scena] nie jest mądry i średnio trzyma się kupy... ale przecież największy horror to koszmar senny, a sny rzadko kiedy trzymają się kupy.
wg mnie całkiem niezły horror. 6/10. mogło by być lepiej, ale i tak warto obejrzeć, tylko trzeba dać mu szansę.