"Gone with the wind" to godne polecenia dzieło filmowe, aczkolwiek nie uważam, ażeby był to najlepszy film produkcji Hollywood. Zastrzeżeń co do niego nie mam żadnych. Może przyczepiłbym się do długości trwania tego filmu. Oglądając go cztery godziny nie minęły mi "jak z bicza strzelil", aczkolwiek dało się oglądać, w końcu obejrzałem go bez żadnych przerw, co powinno o czymś świadczyć. Przyjemne kino, ze wspaniałą obsadą aktorską i bardzo interesującą fabułą. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z filmem / książką, której akcja rozgrywała by się po stronie konfederatów. Z reguły "Jankesi" są przedstawieni jako ci dobrzy, a Konfederaci jako ci źli. Warto obejrzeć.
8/10