pogodny film, utrzymany w tym samym tonie oraz tempie. Ciekawa historia i niezwykłe zakończenie, którego się do końca nie spodziewałam. U mnie polały się łzy, nie ze smutku a z oczarowania. Polecam.
Ciężko mi się odnieść gatunkowo do filmu (melodramat), ponieważ w przeciwieństwie do typowych melodramatów, ten nie był...
Łzawa acz piękna historia miłosno-kulinarna :) Sfermentowana soja plus magiczny składnik... Uprzedzam, że film się niesłychanie długo rozkręca i oglądałam na kanale kulinarnym (!) z braku laku w długi zimowy wieczór. A kiedy dooglądałam do końca - poczułam magię. Na pewno najlepiej obejrzeć jesiennym czy zimowym...