PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=635682}

Przeprawa

Pereprava
2009
5,6 144  oceny
5,6 10 1 144
Przeprawa
powrót do forum filmu Przeprawa

Bez wielkich scen batalistycznych , ukazuje początek wojny sowiecko - niemieckiej , w skali mikro , małego oddziału wykonującego rozkaz " planowego" odwrotu , czyli inaczej mówiąc rozpierduchę po wkroczeniu hitlerowców na teren ZSRR . Mnie się podobał , ze względu na realizm i ludzkie podejście ...

ocenił(a) film na 6
jjarek_filmweb

Tak, film fajny. Świetna rola aktora, który zagrał chłopa Iwanova, nie ma go chyba w obsadzie.

Oddział sowiecki co prawda taki, który nie zgwałciłby ponętnej frau ani nie napiłby się też z nocnika, ale pal to licho. Film dobry. Polecam.

ocenił(a) film na 6
Piotrek4

Dzięki za normalny post, bo ostatnio to głównie trolle i gimbaza się produkuje, aż ręce opadają... ;-)

ocenił(a) film na 5
jjarek_filmweb

Realizm i ludzkie podejście? Moim zdaniem, jest akurat odwrotnie! Film jest zrobiony w konwencji ballady, relacje międzyludzkie, w szczególności żołnierskie, są niemal liryczne, co potęguje odpowiednia ścieżka dźwiękowa, a puentuje ostatnia scena - życie po życiu, a raczej - śmierci. Znam wiele źródeł dotyczących tego okresu. Sowieci nagminnie porzucali sprzęt i oddawali się w niemieckie ręce. Nie zawsze ich rozstrzeliwano, tak jak sugeruje filmowa scena. Za ładnie tu to wszystko wygląda... Gdzie wódka, gdzie proletariacko-inteligenckie scysje, gdzie politruki na każdym kroku, strzelający do cofających się swoich? Nie ma. Więc gdzie tu realizm? To, że Rosjanie w ogóle pokazali kawałek swej niesławnej historii, nie zmienia faktu, że film jest bardzo słabo wojenny, właśnie balladowy.

ocenił(a) film na 6
Krzypur

Trochę się wytłumaczę, bo mam ciągle w pamięci filmy jeszcze radzieckie, których powstało mnóstwo w okresie "słusznie minionym", gdzie najważniejszy był efekt propagandowy oraz pisanie swojej wersji historii. Dlatego każdy film zrobiony inaczej chciałoby się traktować jako ten który się wyłamał ze schematu... Może z tym realizmem faktycznie przesadziłem. Rzadko się zdarzają filmy historyczno-wojenne nie będące jakimiś strzelankami lub w stylu Rambo, które by w 100% oddały całą grozę, beznadzieję, syf, smród i flaki oraz pełen przekrój postaw ludzkich. Najbliższy temu uważam że był serial "Karny batalion". Rozumiem Twoje uwagi i w sumie się z nimi zgadzam.

ocenił(a) film na 5
jjarek_filmweb

A ja rozumiem, co powodowało Twoją oceną. Mnie sporo lat zabrało, by umieć odróżnić propagandę nachalną (którą serwuje władza absolutna) od propagandy emocjonalnej (którą serwują nam... wszyscy). Takim polskim, w miarę rzetelnie zrobionym filmem wojennym jest "Czas honoru". Pozdrowienia.