PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8934}
6,5 588  ocen
6,5 10 1 588
7,0 2 krytyków

Przeprowadzka
powrót do forum filmu Przeprowadzka

Gruza zdecydowanie lepiej czuje się w komediach. "Przeprowadzka' jak i przypomniana niedawno 'Noc poślubna w biały dzień' to niewypały. Filmy dla snobów którzy zachwycają suę każdym gniotem bylebt był dostatecznie niezrozumiały i źle zrealizowany. Grający 'bebechami' Pszoniak miejscami tak szarżuje że aż robi się niedobrze (scena w zagranicznym samochodzie ze spotkanym dawnym kumplem) przypomina zajęcia początkujących studentów szkoły aktoeskiej. Muzyka - porażka. Zdjęcia Nurzyńskiego - kolejna porażka. Ciekawe jaki był oryginalny pomysł Kobieli. Bo oglądając film chyba niewiele z niego pozostało...

4
okom

Ale chyba pierwszy polski film ze sceną seksu oralnego (całkiem odważną). Zawsze to jakaś historia kinematografii.

okom

Psychodeliczne kino. Miałeś sen w którym chciałeś coś zrobić, załatwić jakąś spaw a ciągle coś staje Ci na przeszkodzie? Albo powtarzający sie sen, wydaje Ci sie że kontrolujesz go, a który za każdym razem w pewnym momencie wymyka się z spod kontroli, co prowadzi Cie do frustracji. To o tym jest ten film. To nie jest kino do którego trzeba dojrzeć czy takie tam bla bla. Ma specyficzny klimat i aurę, które jak łapiesz to sie świetnie bawisz a jak nie to męczysz.

okom

beznadziejny, sztuczna gra, ogólnie do bani

okom

Masz rację, niestety. Film przeleżał parę lat i na dobrą sprawę mógł dalej leżeć na półeczce. Do snobów bym niczego nie miał, to poczciwe istoty, ale dopiero w drugim, trzecim pokoleniu; najgorzej jest z tymi, co przed momentem wyciągnęli słomę z butów.

Krzypur

Co tutaj snobistycznego? Film jest na swój sposób swojski, osiedle z wielkiej płyty, koszule non-iron i łysiejący pan inżynier. Nie ma tu żadnego bełkotu ani pseudointelektualizmu, jest dramat inteligentnego człowieka, który czuje, że traci życie w schematach mieszczańskiego życia. Swietny film

Johny_Blade

Nie pisałem - co łatwo sprawdzić - o snobizmie w filmie, tylko o tym wokół niego. A że jest wielka płyta i zwykła gadka? Przecież współczesne snoby korporacyjne, ubierają się z lekka niechlujnie, a ekolodzy zwisający na drzewach palą papierosy. To jest - zachowując proporcje - z Jarmuschem czy z innej strony z Bergmanem. Gruza ma prawo się podobać, ale nie musi! Mnie się nie podoba.