PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=882}

Przerwana lekcja muzyki

Girl, Interrupted
1999
7,9 253 tys. ocen
7,9 10 1 253333
7,2 49 krytyków
Przerwana lekcja muzyki
powrót do forum filmu Przerwana lekcja muzyki

czyli film o tym jak dziewczę przewrażliwione na własnym punkcie i pierniczące od rzeczy tak naprawdę jest zupełnie w porządku, natomiast nienormalna jest cała reszta, bo nie uważa, że pierniczenie od rzeczy jest czymś fajnym.

ocenił(a) film na 10
welesxxi

i oceniasz film na siedem gwiazdek, tak? ;)

ocenił(a) film na 9
ukrytytroll

Twoja wypowiedz jest troche stereotypowa i widac od razu ze kobiet nie rozumiesz, lot nad kukułczym gniazdem bardziej przyswajasz bo powiedzmy problemy bohatera sa Ci bliższe do zrozumienia.:)

ocenił(a) film na 9
cocochanel

Zazwyczaj filmy w których głównymi bohaterami są mężczyźni, jest oceniany wyżej. Przerwana lekcja muzyki byłaby teraz klasykiem, gdyby zamiast Winony i Angeliny grali faceci. ;p

ukrytytroll

Ja oceniłem nawet na osiem, choć też uważam, iż jest to Lot nad kukułczym, wersja emo. Dobrze się to ogląda, poza tym obie główne bohaterki zarządziły aktorsko, szczególnie Ryder, choć to Jolie a nie ona dostała kilka nagród.

welesxxi

Obawiam się, ze ksiązka i film postawły o wiele wcześniej niż emo :). Nie sprowadzałabym całej historii do "użalania się nad sobą". Dla mnie to film właśnie o tym, że nie należy skupiać się na użalaniu się nad sobą i że to mocno dziecinne oraz samolubne. Ostatecznie przecież zwycięstwo w filmie odnosi ta osoba, która potrafi odciąć się od takiego niedojrzałego zachowania.

ocenił(a) film na 8
welesxxi

Polecam poczytać, czym jest zaburzenie osobowości (ludzie z osobowością z pogranicza( borderline), schizoidalną, paranoidalną, zależną, anankastyczną...) i czym się objawia. Takie osoby nie uważają, że ich zachowanie jest "emo" czy że są przewrażliwione. Psychoterapia nie jest w stanie "naprawić pacjenta", może jedynie poprawić komfort życia.

ocenił(a) film na 7
Fragaria

to że ty (osoba w głownym temacie) nie przeżyła w życiu czegoś podobnego to nie znaczy że to nie istnieje....to trochę egocentryczne podejście wszyscy mają patrzeć na świat takim jakim ty go widzisz ,zaburzenia osobowości to poważny deficyt u ludzi cierpiących na to,i jeszcze raz to że TY nie masz takiej wrażliwości nie oznacza że jest w tym coś złego, ja sam mam zaburzenia osobowości typu schizotypowej,i wiem że z taką abberacją trudniej egzystować..i bałagam przestańcie pierd.lić o EMO dojdzie do tego że jak ktoś komuś na ulicy pomoże przez empatyczny stosunek do drugiego człowieka to zaraz zaczną pieprzyć że EMO..to z kolei jest naprawdę niedojrzałe zachowanie!

ocenił(a) film na 8
Gerwarth

Zgadzam się.

Fragaria

Marina, Amerykę odkryłaś, że człowiek nie jest w stanie zmienić tego co go buduje. Piszecie u "u ludzi cierpiących", a później cały szereg nazw stworzonych przez jakieś pomioty Kraepelinowskie z zachodnich NIemiec. Psychoterapia ma to do siebie, że głównie czyści kieszenie. Psychoterapia nie ma być naprawianiem człowieka. Psychoterapia z założenia miała być stworzona z miłości do objawów jako przejawów duszy (czy umysłu jakby ktoś miał się zesrać) A NIE RUGOWANIU ICH.
Naprawić pacjenta...chyba klienta. Bo przecież nie żyjemy w czasach gdy ktoś by słuchał cię i to za darmo. Nie trzeba było to umedycznić by nadać status wyroczni. To żałosne w gruncie rzeczy.

Dzisiejsi ludzie myślą, że diagnoza to jest jakaś forma wyroczni. A to jest głównie biznes narkotykowy i to legalny. Na ulicy nie możesz brać prochów. W gabinecie, owszem. I to są takie kiepskie prochy, że na ulicy by się nawet ich nie zdilowało. Diagnoza służy dziś tylko Big pharmie, która ma psychiatrię w kieszeni. Nie ma czegoś takiego jak nierównowaga chemiczna....NIE MA. To biała śmierć, biały biznes.
Z którego koncerny mają ogromną kasę.
Co do tytułu tego filmu. To może to i przerwana lekcja muzyki. Problem w tym, że ta muzyka..Szczególnie dziś to już tylko fałszywe rzępolenie na zepsutym pianinie.

To nie jest wina ludzi o określonej konstrukcji psychicznej, że społeczeństwo woli psychopatyczne posłuszeństwo, a jak nie to każe diagnozą i psychiatrykiem jak przestępce i faszeruje prochami. Myśleć, że tak powinna wyglądać miłość bliźniego to dopiero objaw uszkodzenia mózgowia. I traktowanie psychiatryka jako czegoś co ma pomóc to dopiero jest ściema. Ale wszyscy w to wierzą. Bo są kretynami. Upośledzonymi ego tyranami.