mieli bardzo duzo cierpliwosci do niej. Na ich miejscu bym sie tak z nia nie cackal. a ona pyskowala im caly film. Tez dzieki temu filmowi uzmyslowilem sobie ze marna z niej aktorka. Może na Polskie realia to wystarczy ale do światowego poziomu jej daleko
dla mnie Janda jako tako... doceniam jej gre w tym filmie i poświęcenie ... ale film hmmmm .. czekałem kiedy się skończy.....
Niebywałe jak różne mogą być opinie. Ja jestem pod wielkim wrażeniem pani Jandy w tym filmie. Myślę, że 'zjadła' całą resztę.
Jak z kolei nigdy nie widziałam lepszej kreacji aktorskiej. Po tym filmie uznaję Jandę za absolutnie wybitną aktorkę!
To nie Janda była pyskata i rozpuszczona tylko Antonina :) Pani Krystyna Janda tylko i wyłącznie wcieliła się w rolę kobiety, która nie potrafi zamilczeć i zachować się rozsądnie. Mnie również to irytowało, ale to postać, nie aktorka - nie zapominajmy o tym! A co do jej gry aktorskiej... niesamowita. Zagrać kogoś znajdującego się w piekle, kogoś kto jest na tyle głupi, że nawet nie zdaje sobie sprawy z tego w jakich tarapatach się znalazł, kogoś kto żyje w innym świecie - wszystkie jej wybuchy histerii spowodowane wcześniejszym zbyt dostatnim życiem, przecież to okropnie trudne, a zauważcie, że aktorka potrafiła to przedstawić genialnie. Mnie osobiście powaliła na kolana.