Rozbawiła mnie ta postać "in black". A już myślałam, że reżyser takiego shitowia jak "Blair witch.." lepszej bajki nie wymyśli...a jednak.
Może Daniel Myrick lepiej już niech pozostanie przy tym co niewidzialne.
W całym filmie jest jeden moment, który przestraszył mnia i tak niestety tylko na ułamek sekundy, a to stanowczo za mało. Jakąś tam klime ów "Przesilenie" posiada.
Zjadliwy.Niestraszny.
4/10
Warto zobaczyć dla czarnego luda xd