Film niewart komentarza. Obejrzałem go w 30 min a to i tak o 15 za dużo. To już nawet nie dla
amerykańskich debili robione tylko dla upośledzonych przedszkolaków. Moja ośmioletnia siostrzenica
podczas seansu śmiała się razem ze mną. Bystrze przewidziała koniec a wilk w jej wykonaniu był
straszniejszy niż te "bestie" z filmu. Ubolewam nad upadkiem Mniam Neesona. Niegdyś świetny aktor.
Dziś widać ma takie parcie na kasę, że zagra w każdym gniocie. Gdyby mu zaproponować rolę
Calineczki, to pewnie też by łykną :-))
Film nie podobał ci się bo jesteś starszym bratem w wierze,pozostań przy gniotach typu Posrosie i nie wyprowadzaj ludzi z równowagi.