Fajna fabuła, piękne krajobrazy, i to w zasadzie tyle. rzadko kiedy śmieję się sam do siebie na thrillerach, ale te wilki, to jakas totalna amatorka. Momentami widac, że to zwykłe kukły, nawet nie komputerowo zrobione. giną wszyscy jeden po drugim, a wystarczyła zbarykadowac kokpit i czekac na ratunek, czarne skrzynki w końcu nadają sygnały, tak? ale pomijając logikę, obejrzałem cały film, ale śmiałem się momentami jak na komedii, weźmy np ten nierealny skok w przepaść ... przeciez to było z 15 metrów, a jeszcze skarba się skruszyła, przez co wyskok mniejszy...ale udało się! buehehe, nie no, to komedia jest