Ostro przesadzony ,słaby film z gównianym zakończeniem. Po pierwsze jeżeli ktoś robi film o wilkach ,to niech chociaż ma jakieś pojęcie. Wilki nie atakują w taki sposób!!! Głupota i brak wiedzy stworzyły tak słaby ,przesadzony film. Oglądająć ,,to coś'' stwierdzam ,że to najgorszy dramat przygodowy jaki widziałem. Scenariusz niczym mnie nie zaskoczył, a wręcz śmieszył mimo iż ,to podobno dramat. Przes takie gównanie produkcje, ludzie nienawidzą wilki a ten film przedstawił je w jak najgorszym świetle. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM!
Ogólnie film mi się podobał, ale przecież nie jest to dokument. Tylko film z głębszym sensem. Co do wilków to oglądałam to z rezerwą. Potrzebny był jakiś groźny drapieżnik, a ludzie nauczeni są bać się wilków(przecież sfora gryźli by już kompletnie nie pasowała:D). Ta historia o wilkach ludojadach(także o tym, że on odstrzelał je aby chronić ludzi) itp nie podobała mi się, ale historia głównego bohatera bardzo ;)
od najmłodszych lat pasjonuje się wilkami, a jednak film obejrzałam do końca i go nawet polecam ;D