Film nudny i nieciekawy - 3 razy podchodziłem do jego oglądania.
Animacja nie dodaje uroku, a wręcz przeciwnie - jest denerwująca i brzydka.
Mimo świetnego Keanu Reevesa i opowieści Philipa K Dicka - film jest zaledwie "dobry" (dałem mu naciągane 7/10).
Myślę, że w przypadku tego filmu, będzie tak samo jak w Sin City. Wykonanie, jednych będzie denerwować innych zachwycać. Ja należę do tych drugich, ale są też tacy właśnie jak ty. Potrafię to zrozumieć. Jendak tak czy siak najsłabsza ekranizacja powieści Dicka to nie jest, bo popatrzmy chociażby na Zapłatę? Toć to wyszło coś w stylu Mission Impossible.
Pozdrawiam.