Tez chciałabym zapytać o cos. W ogóle o co chodzi w tym filmie? Dziecko staje sie obojnakiem potem mężczyzną zapładnia siebie rodzi dziecko kradnie je żeby znowu stało sie obojnakiem a i wysyła sie do przeszłości żeby stać sie szpiegiem i odkrywa ze jest zamachowcem. W opisie ze szpieg szuka zamachowca i skacze w czasie. Moje pytanie gdzie tu sens? Po co całe te kółko z jedna osobą? Zupełnie nie rozumiem fabuły i w sumie do czego ona prowadzi? Po co kradł siebie po co od nowa przezywa swoje nedzne r życie pełne nieszczęścia? A gdzieś z boku historia z zamachowcem którym sie staje...to sie nie trzyma kupy. Oglądając ten film czułam sie jakbym patrzyła na dwa filmy w jednym które razem są bezsensu.

Wydaje mi się, że jak się cofnął w czasie to musiał utrzymać naturalny porządek swojej egzystencji stąd jego działania.
Coś było mówione o jego ostatniej misji, i podejrzewam, że było nią zrekrutowanie samego siebie z przeszłości. Najgorsze jest to, że film pozostawia nas z masą pytań jak np.
Jak i kiedy to wszystko w ogóle się zaczęło? (mam na myśli tą całą pętle wydarzeń co do jednej osoby)
I drugie pytanko, kto w takim razie jest jego prawdziwym ojcem i matką? Przecież nie powstał za pierwszym razem z nicości prawda ? :D