Przyjaciele
The Last Kiss
2006
Cóż za historia! Miałam ochote walnąć gł. bohatera w ... ! Co on robi???Ale filmik polecam, nie zawiedziecie się!!!10/10 It's true life!
w ogóle nie oddaje filmu, i na pewno nie jest to komedia... raczej tragedia. Film ogólnie średni, typowo amerykański, chociaż nie z gatunku tych dla 13 latków. Opowieść jak to faceci (nawet nie jeden) nie potrafią się ustabilizować. Mam mieszane uczucia co do tego filmu. Ale jedno zastrzeżenie - to nie jest komedia, no...
więcej
Film faktycznie przygnębia - napisany dla facetów o tym jak bardzo potrzebują mieć w życiu swoją jaskinię i że samiec jest nieskłonny do monogamii...parom zakochanym w sobie chyba odradzam bo sie pokłóciłam z narzeczonym po tym filmie:) Reszcie polecam bo to naprawdę dobre kino.
Gdyby Rachel McAdams zagrała role Jenn, tak jak miało być to film by mi się o wiele bardziej spodobał. Ta aktorka była trochę bezpłciowa, przez nią wolałam aby był z "brunetką" :).
„Przyjaciele” - początkowo ten tytuł nawet pasuje, ale po obejrzeniu całego projektu zainicjowanego przez Paula Hagginsa, utwierdziłem się w przekonaniu, że oryginalna nazwa jest o niebo lepsza („The Last Kiss”). Polski odpowiednik za bardzo kojarzy się ze słynnym serialem i może dlatego przeszedł bez większego echa, a...
więcej
Nie moglam obejrzeć tego filmu do końca , więc proszę Was abyście mi napisali jaki jest koniec tego filmu.. ja skończylam mniej więcej, jak on ( glównny bohater) przyszedl do domu jej rodzieców w którym byla ( to narzyczona)... bardzo Was proszę =* THNS
najbardziej podobala mi sie scena gdy glowny bohater czekal na schodach az ukochana mu wybaczy i na koncu si edoczekal. naprawde fajny
FIlm dla mnie tak przygnębiający, w ogóle nie mogłam sie po nim pozbierac wiec totalna klapa bo to byl prezent od mojego chlopaka na wymarzona randke ze swiecami bo ja kocham garden state, no a efekt moj makijaz poplynal i ja bezsensownie splakana wiec zdecydowanie przynajmniej na randki nie polecam :S
taki o prawdziwym życiu... nie wiem kiedy ostatnio oglądałam taki film... nic wydumanego, nic ponadto co jest... po prostu samo życie :)
Film bel dobry, ale moim zdaniem wersja oryginalna (Ultimo bacio) byla o wiele lepsza i nie wiem jaki byl sens krecenia prawie tego samego po raz drugi??
Film bel dobry, ale moim zdaniem wersja oryginalna (Ultimo bacio) byla o wiele lepsza i nie wiem jaki byl sens krecenia prawie tego samego po raz drugi??
Film bel dobry, ale moim zdaniem wersja oryginalna (Ultimo bacio) byla o wiele lepsza i nie wiem jaki byl sens krecenia prawie tego samego po raz drugi??
Dawno nie obejrzałem filmu tak różnorodnego w treść. Tu w zasadzie mamy do czynienia z kombajnem wrażeń - płaczemy, śmiejemy się, myślimy nad sobą, słuchamy dobrej muzyki i wreszcie śledzimy losy zwykłych ludzi - nie superbohaterów, nie ludzi doskonałych, ale zwykłych.
Po pierwsze film może pociągnąć do przemyśleń...