Liam Neeson - taki dramatyczny heros, ktory z bronią w ręku zmienia bieg wydarzeń... po raz enty; czesto bazując na zemście. Blakną mi jego inne, różnorodne role na miejsce tych, w ktorych ratuje córkę, porzuconego syna, pociag (ew. samolot), czy cokolwiek innego (jako np. ex agent specjalny). A moze to takie "zapchaj-dziury" miedzy ambitniejszymi produkcjami... co ja tam wiem ;-)
Serio?W przetrwaniu nie ma broni, zemsty.. poza tym w filmach akcji tak bywa ze ktos kogos ratuje, mści się noi koniecznie musi byc główny bohater ktory to robi
Dokladnie tak bella. Co do twojej wypowiedzi QZKA to kompletnie nie na temat. Nie chodzi tu o caloksztalt gry aktorskiej tylko o ten konkretny film