Rewelacyjny film. Nieprzeciętna, trzymająca w napięciu fabuła. Żadnych przestojów jak u Hitchcocka. Genialny film, z rewelacyjnymi rolami Pecka i Mitchuma. Na głowę biję Ptaki i Psychozę.
Film zdecydowanie broni się pomysłem - atmosferą ciągłego, narastającego zagrożenia. Dziś ma posmak - typowy dla dawnego kina.
Jak na swój gatunek - 8/10, chyba jednak wole wersję z Robertem De Niro (choć wiem, że to remake).
Świetny soundtrack przede wszystkim motyw przewodni, doskonałe role Mitchuma i Pecka, znakomity klimat filmów tamtych lat no i oczywiście genialna fabuła, ktura na tamte lata musiała nieżle narobić. Zdecydowanie jeden z lepszych filmów lat sześćdziesiątych.
Nikt nie zauważył, że Mitchum w pierwotnej wersji grał Maxa Cady'ego, którego później zagrał De Niro? Mitchum w remake'u miał niewielką rolę właśnie owego porucznika, którego postać jakoby odtwarzał w obu wersjach. Gdyby wierzyć Filmwebowi, to w filmie z 1962 roku postaci Cady'ego w ogóle nie było!
A co do porównań -...
Gdy się go ogląda wprost zapiera dech w piersiach. Może i rola dziewczynki nie została dobrze zagrana ale Mitchum i Peck to klasa sama dla siebie. Jestem zachwycony. Daję 9/10 i niedługo mam zamiar obejrzeć powtórkę z De Niro
Genialny! trzyma w napięciu jak cholera. Wyważona rola Mitchuma. Peck też świetny. Końcówka filmu nieźle szarga nerwy:)
Oryginalny "Przylądek strachu" J.Lee Thompsona jest znacznie lepszy od późniejszej wersji Scorsesego. W ogóle to się troche dziwię, dlaczego Scorsese zrobił remake, przecież zawsze daje sobie radę z własnymi filmami.
stary dobry thriller, przede wszystkim wspaniały klimat, umiejętnie budowane napięcie, fantastycznie podkreślająca całość muzyka Herrmanna i aktorski pojedynek Peck - Mitchum, świetny choć z całym szacunkiem, to nie to samo co późniejsza doskonała kreacja De Niro
Moja ocena: 7/10
Czy ktoś z Was, drodzy Filmwebowicze, pamięta może pewien film z lat sześćdziesiątych?
Jego bohaterką była dziewczyna, która panicznie boi się wiatru. Rzecz dzieje się chyba w
jednym z krajów śródziemnomorskich. Mogę podać tylko jedną scenę: do naszej
bohaterki podchodzi jej partner i zaczyna z nią tańczyć...
Po raz pierwszy bede mial okazje obejrzec pierwsza, oryginalna wersje tego filmu. Jak obejrze to pewnie cos szrajbne na filmwebie.
Dziś w piątkowy wieczór dwa thrillery o tym samym tytule. Jeden po drugim :)
Szkoda tylko, że na kanale Ale kino! a nie jest to chyba popularny kanał.
godz. 20:10 - Przylądek strachu - 1962 r.
godz. 22:05 - Przylądek strachu - 1991 r.