Adwokat Sam Bowden (Gregory Peck) doprowadza na rozprawie sądowej do skazania odrażającego przestępcy seksualnego (Robert Mitchum). Po latach spędzonych w więzieniu morderca wychodzi na wolność z jedną tylko myślą: chce zniszczyć życie swego wroga i jego rodziny. Początkowo uwolniony przestępca prowokuje Bowdena, wywołując u niego wyrzuty
Oryginalny "Przylądek strachu" J.Lee Thompsona jest znacznie lepszy od późniejszej wersji Scorsesego. W ogóle to się troche dziwię, dlaczego Scorsese zrobił remake, przecież zawsze daje sobie radę z własnymi filmami.
Uwielbiam scenę jak Mitchum szału dostaje i przez słuchawkę grozi Peckowi co zrobi jego zonie i córce mistrzostwo aktorskie ! Nie ujmuje nic Robertowi Deniro w remaku ale wole jednak Mitchuma chłodnego psychopatę! No i ten śmiech Mitchuma przez słuchawkę ciarki!