Zgadzam sie,ze film jest wyborowy i swietny mimo paru wad, ktore zawsze sie zdarzaja:D, zreszta rezyserowal go Martin Scorsese i to jest duzy znak jakosci:D.
Ale dlaczego mowicie o tym jako o horrorze? Moze jeszcze zrobicie z tego gore, w ktorym na ekranie, co chwile zjawiaja sie porcje flaczkow?:D
Moim zdaniem Scorsese umiejetnie zagral z widzem, bo pewne ujecia, byly,jak zywcem wziete z horroru:D, ale nie bylo tam nadprzyrodzonych elementow, a one mialy tylko ukazac paranoje rodziny i znakomicie wkomponowaly sie w sekwencje thrillera:D

Bardzo proszę, czy pamiętacie tytuł książki, którą Max podrzucił Danielle?