Przypadek 39
Case 39
2009
powrót do forum filmu Przypadek 39 
Jako że nie lubię horrorów polegających na jatkach, uważam że to całkiem niezła propozycja.
Nie jest straszny (ale mało który horror jest, przynajmniej dla mnie) ale przyzwoicie trzyma w napięciu. Fabuła też niezgorsza, choć wielu Webowiczów zarzuca, że oklepana, bo wszystkie elementy już gdzieś były - cóż horror nie jest gatunkiem obfitującym w oryginalne fabuły; moim zdaniem z różnych znanych elementów złożono tu względnie świeżą i apetyczną całość - przykład udanego recyklingu ;)
Rozczarowało mnie tylko zakończenie - typowo-amerykańsko-banalno-nieprzekonujące; gdyby nie to i gdyby dodano trochę wieloznaczności do postaci dziewczynki, dałabym mu b. mocne 8 gwiazdek. Ale i tak na tle sieczki powstającej w tym gatunku film jest b. dobry, choćby dlatego że wogóle ma fabułę ;)
Aha i świetna rola dziewczynki (w jej grze jest właśnie ten zmarnowany potencjał na wieloznaczność :(
Mnie film mile zaskoczył. Przystępując do oglądania go nie wiedziałem o nim nic. Nie czytałem streszczenia fabuły, nie wiedziałem nawet, z jakiego gatunku jest ten film. Ktoś mi polecił, więc postanowiłem obejrzeć. Przez pierwsze pół godziny miałem wrażenie, że to dramat obyczajowy. Myślałem że przez cały film będzie ciągnął się wątek dziewczynki i znęcających się nad nią rodziców. Jakież było moje zdziwienie, gdy akcja się rozkręciła. Bardzo mi się to spodobało, że film zaczął się nad wyraz "grzecznie", a skończył wręcz tragicznie. Pełne zaskoczenie. Ale tego efektu nie byłoby, gdybym wcześniej przeczytał choć trochę o tym filmie. Zatem warto czasem obejrzeć coś w ciemno. Polecam.