SPOILER
Naprawdę tego chcesz? No dobra :P
W skali straszności... Dałabym mu 6/10. Nie jest do końca straszny, przynajmniej dla mnie, bo trochę już obejrzałam horrorów.
Owszem, wyskakuje z szafy coś w rodzaju demona, ale nie wiadomo, czy to nie wydaje się głównej bohaterce...
Mnie przeraziło jeszcze, jak mała powiedziała do Emily strasznym, zniekształconym męskim głosem: "Nie krzycz na mnie".
Lecz najstraszniej jest w momencie, kiedy rodzice chcą zagazować dziewczynkę w piekarniku...
Generalnie nie jest aż tak straszny, więcej jest napięcia...

To chyba zależy od tego, co i jak cię straszy. Na mnie nie działa zbyt wiele, sporo takich filmów widziałem. Paranormal Avtivity np: zaintrygował, na koniec wzbudził lekki niepokój, Zejście straszyło tylko na zasadzie wyskakiwanie czegoś z cienia, slashery w rodzaju filmów o zombi czy Piątku 13 tylko śmieszą.

Co do Case 39... to jeden z lepszych z tego gatunku spośród tych, które widziałem ostatnio. To bardziej thriller podszyty horrorem. Najpierw stawia na wzbudzenie zainteresowania, później zaczyna straszyć. Scen które mogą wzbudzić dreszczyk jest trochę, niektóre bezpośrednio, niektóre budują napięcie. Zwłaszcza Jodelle Ferland grająca Lillith zrobiła to sugestywnie, a to ważne, bo jej postać jest osią fabuły. Z resztą to nie pierwszy jej horror, ma na rozkładzie m.in. Silent Hill, Seed, Carrie, Oni, a następny w drodze...

W skali strachu jak dla mnie 7+/10.
Nie straszył mnie dosłownie, ale za to dość mocno wzbudzał niepokój i napięcie, im bliżej końca, tym większe. Zdecydowanie wolę takie produkcje, niż Piły i tego typu nowoczesne horrory. Do tego sam film stoi na dobrym poziomie pod względem samej realizacji, to plus, bo tak wiele filmów z tego gatunku ociera się o pół-amatorstwo, czy jeśli chodzi o scenariusz, czy zdjęcia, scenografię, grę aktorską... tu wszystko jest na swoim miejscu. Sam film oceniłem na 8+/10

Oto mój wpis z marca o tym filmie. Jest jak napisałem powyżej.
Polecam te trzy filmy z linków, to właśnie `thrillery straszące` , podobnie jak Case 39

"Generalnie mało co potrafi wzbudzić we mnie dreszczyk strachu, zdecydowanie nie robią tego wszystkie strachy-na-lachy z licznych strasznie strasznych horrorów, jak już to thrillery z ich domieszką
- w rodzaju Misery czy
Yulenka http://www.filmweb.pl/f498363/Yulenka,2009)
Drabina Jakubowa http://www.filmweb.pl/f5188/Drabina+Jakubowa,1990
Triangle http://www.filmweb.pl/f476220/Triangle,2009
polecam! wszystkie trzy - każdy inny, każdy świetny w formie i treści.

Case 39 zaskoczył mnie ponadprzeciętnym napięciem i właśnie wzbudzeniem dreszczyku.
Film ma też wady, przede wszystkim prosty fakt - z grubsza od początku wiemy co jest nie tak i co dalej nastąpi. To co widzimy i tak jest dla nas zaskoczeniem. Drugim minusem jest forma typowego amerykańskiego thrillera/horroru - po prostu brak mu pewnej lekkości czy odrobinki więcej smaku.
Z kolei na plus Renée Zellweger - aktorka której nie lubiłem tutaj gra bardzo porządnie, do tego jest słodka, a nie patrze na aktorki w ten sposób ;P
No i rola Jodelle Ferland wspaniała i kluczowa dla filmu, od pewnego momentu ta postać po prostu kręci tym obrazem.
Podsumowując - film jakich wiele, ale ze świetnym, gęstym klimatem, ze spora dawką strachu.
Polecam wszystkim, 8+/10"

Można też zajrzeć na mój blog, mam tam w trzech ogólnych kategoriach subiektywną listę z krótkimi rekomendacjami
z tymi nieco mniej znanymi (najczęściej 1000-5000 głosów na Filmwebie), a według mnie udanymi filmami w różnych gatunkach. Case 39 też tam się znalazł. Polecam i pozdrawiam.

Dzięki stary za Yulenkę:]

Horrorów ogólnie nie oglądam, bo mam słabą psychikę. Film obejrzałem i powiem tak, jak horrorów się boję, tak tutaj w skali straszności dałbym 2/10. Tak na prawdę niewiele przerażających rzeczy się dzieje na ekranie, więcej tu niepokoju :)