Dziewczynka urodzona z nadprzyrodzonymi mocami wywołującymi u innych iluzje, możliwością czytania w myślach i ogromną inteligencją wychowuje się w patologicznym domu (zamiast trafić pod opiekę profesora Xaviera). Rodzice jej aktywnie nienawidzą i planują ją zabić, co ona czyta w ich myślach i boi się o swoje życie, całe dzieciństwo spędza w takich warunkach, co warunkuje jej patologiczne myślenie.
Tutaj pojawia się nasza bohaterka, która widząc tą sytuację (poza mocami dziewczynki) ratuje jej życie, daje dom i opiekę.
Wszystko przebiega dobrze, dopóki dziewczynka nie namawia chłopca do zabicia rodziców (zapewne z powodu relacji z jej własnymi rodzicami, grożącymi jej śmiercią) oraz nie pozbawia życia partnera opiekunki (zapewne z obawy przed utratą "miłości" opiekunki). Nie ma w tym oczywiście nic pozytywnego, dziewczynka powinna za to odpowiedzieć i przede wszystkim być nauczona jak złe jest jej zachowanie, mamy bowiem małe zaniedbane i niekochane dziecko z super mocami. Czyli najniebezpieczniejszą możliwą kombinacje.
Co robi główna bohaterka? Jest przekonana, że dziecko jest demonem i chce ją zabić. Przez całą resztę filmu tylko krzyczy, wrzeszczy i barykaduje się od dziewczynki.
Czy porozmawiała, zapytała skąd ma te moce, jak rozczarowana jest zachowaniem? Nie, przecież to oczywiste, że dziewczynka jest dEMoNem bo tak i nie ma co więcej drążyć tematu. Tak jakby demony czy inne religijne czarymary istniały.
Dziewczynka tłumaczy, że chce tylko tego by opiekunka ją kochała, to nie przekonuje jej, bohaterka próbuje zamordować dziewczynkę podając jej prochy nasenne i podpalając cały dom. Dziewczynka natychmiast jej wybacza, a tamta kontynuuje próby dzieciobójstwa i w końcu udaje jej się zmordować dziewczynkę topiąc ją, razem ze swoim samochodem. Sama uchodzi z życiem.
Sami oceńcie kto jest tutaj demonem.
Troszkę nie zrozumiałeś filmu. Ale ok. Szanuję interpretację. Mi się film podobał.
Oczywiście pisałem to trochę z przymrużeniem oka, ale jeśli założymy, że dziewczynka jest zwykłym dzieckiem z nadnaturalnymi mocami to tak to wygląda :)