W jednej z wersji wsiada ona do windy, spotyka JAmesa, i na jego pytanie odpowiada to sławne zdanie, skąd je znała?
gdy była nieprzytomna po wypadku tamta wersja gdzie zdążyła na metro się jej przyśniła - jak się budzi widzimy przebłyski tego snu. a zdanie skąd znała? no tu chodzi o coś więcej niż racjonalne wytłumaczenie - chodzi o przeznaczenie itp.
Nie jestem pewna, bo dawno oglądałam ten film, ale wydawało mi się, że on zaczął słynny cytat z Monty Pythona, a ona go dokończyła.
Zrozumiałam fabułę tak, że po prostu równolegle przedstawiono dwa możliwe przebiegi wypadków, nic nie wskazywało na to, że jedna historia Helen miałaby być snem Helen widzianej w historii drugiej. Ale może coś przeoczyłam, jak już pisałam, oglądałam to dawno temu.