Kurcze, co z tego, że policjantka go złapała i się była z tego zadowolona, jak w tak okrutny sposób zamordował, bóg wie ile osób.
Ogólnie ciekawy film, ale szału nie ma, w końcu to Netflix ^^
Ale tak naprawdę to cenię Netflix, wiecie za co? Za drugi sezon wiedźmina, bo pierwszy sprawił, że było mi przykro, potem poczułem złość, w końcu jedyna wspólną rzecz z książką to tytuł.
Ale drugi sezon było o niebo lepszy, bo nie dość, że się zdystansowałem, to dawno nie oglądałem tak dobrej komedii, przy której parskałem ze śmiechu.
Mam tylko nadzieje, że za kilka lat lub naście, w końcu ktoś zrobi „ekranizacje” Wiedźmina. :)
Sorry za of topic
Jezu jak dzieci. Każdy lubi co innego. Tobie film sie nie podobał, a jemu tak. Ludzie szanujmy się. Czy każdy ten sam gust musi miec?